Kropla w morzu potrzeb. Francja zrzuciła pomoc humanitarną na Strefę Gazy. Prezydent Emmanuel Macron opublikował w mediach społecznościowych nagranie, na którym widać, jak kontenery z pomocą spadają na palestyńską enklawę. „Dziękujemy naszym partnerom w Jordanii, Zjednoczonych Emiratach Arabskich i Niemczech za wsparcie, a także naszym wojskom za ich zaangażowanie” – dodał we wpisie prezydent Francji. Podkreślił też, że dostawy żywności do Strefy Gazy są niewystarczające. Wezwał Izrael, by umożliwił transport pomocy humanitarnej do enklawy, by wyeliminować ryzyko głodu. Łącznie wysłano cztery samoloty z 10 tonami pomocy humanitarnej. Zobacz też: Kryzys humanitarny w Strefie Gazy. Paryż wyśle samolotyNiemcy wysłały pomoc do Strefy GazyPomoc humanitarną dla cywilnych Palestyńczyków zrzuciły też niemieckie siły zbrojne. Minister spraw zagranicznych Niemiec Johann Wadeful ogłosił dodatkowe wsparcie rządu swojego kraju dla Strefy Gazy. Łącznie dostarczono 14 ton żywności oraz produktów medycznych w niemieckich transportach.W powszechnej ocenie organizacji pomocowych zrzuty nie są w stanie zastąpić dostaw drogą lądową, są jedynie kroplą w morzu potrzeb. Problem stanowi też to, że pomoc z powietrza nie jest precyzyjna, a osoby ranne, osłabione czy samotnie wychowujące dzieci mają trudności z dotarciem do niej.To, że zrzuty są w znacznej mierze symboliczne, przyznawał kanclerz Niemiec Friedrich Merz. Zastrzegał jednak, że angażując się w inicjatywę, Niemcy wysyłają „ważny sygnał”.Międzynarodowa organizacja IPC, która bada kwestie związane ze zjawiskiem głodu w różnych częściach świata, poinformowała, że w palestyńskiej półenklawie w ostatnich tygodniach drastycznie rośnie liczba zgonów spowodowanych niedożywieniem. Problem w równym stopniu dotyczy dorosłych, jak i dzieci, również poniżej piątego roku życia. Zobacz także: Internetowa propaganda Izraela. W filmie oskarża ONZ o sabotaż pomocy dla Gazy