Kryzys Polskiego Czerwonego Krzyża. Polski Czerwony Krzyż poinformował o dużych zmianach. Firma jest zmuszona wycofywać z miast kontenery na tekstylia. Jak się okazuje, skutki tej decyzji mogą być dużym utrudnieniem dla organizacji pomocy charytatywnej. 31 lipca Polski Czerwony Krzyż wydał oświadczenie, w którym poinformował, że musi ograniczyć działania dotyczące zbiórki odzieży do kontenerów ze znakiem PCK. Głównym powodem tej decyzji jest wypowiedzenie przez firmę Wtórpol umów o współpracy. Oświadczenie Polskiego Czerwonego KrzyżaCzerwony Krzyż zaznacza, że na zakończenie współpracy wpłynęły zmiany prawne, dotyczące zbiórki i recyklingu zużytych tekstyliów, które weszły w życie z początkiem 2025 r. Operator uważa, że nowe przepisy dotyczące klasyfikacji i gospodarowania odpadami tekstylnymi przyczyniły się do pogorszenia jakości odzieży trafiającej do kontenerów oraz istotnego wzrostu kosztów jej przetwarzania. Teoretycznie tekstylia powinny trafiać do Punktów Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych (PSZOK), ale w praktyce ludzie nadal wyrzucają wszystko do kontenerów PCK.Firma rozpoczęła już proces zwózki kontenerów oznaczonych znakiem Polskiego Czerwonego Krzyża. Organizacja podkreśla, że w najbliższej przyszłości może całkowicie zniknąć z przestrzeni publicznej jako podmiot prowadzący zbiórkę używanej odzieży.Zbiórka odzieży była głównym źródłem finansowania akcji charytatywnych – dzięki zebranym tekstyliom Polski Czerwony Krzyż był w stanie realizować wiele programów społecznych, a szczególnie tych lokalnych. „To poważne zagrożenie dla naszej działalności – może przełożyć się zarówno na brak produktów, które trafiają do osób potrzebujących, jak i ograniczenie dostępnych funduszy na inne formy pomocy” – zaznacza firma. Czytaj także: Wyrzucamy je w Polsce, trafiają do Indii. Tak podróżują nasze śmieciMiasta rezygnują z kontenerów PCK na tekstyliaW związku z kryzysem, z którym mierzy się Polski Czerwony Krzyż, wiele samorządów decyduje się na oficjalne wypowiedzenie umów z PCK. Jednym z nich jest Świdnik w woj. lubelskim.– Wypowiemy umowy na pojemniki na używaną odzież z racji tego, że nie są opróżniane zbyt często oraz wiele osób wyrzuca inne śmiecie obok nich – ogłosił burmistrz Świdnika Marcin Dmowski na Facebooku. W zamian, pojemniki na odzież mają pojawić się wyłącznie przy PSZOK-ach.Czytaj także: Praca ponad siły w „Wiosce Shein”. Tanie ubrania kosztem ludziJaka będzie przyszłość kontenerów na tekstylia?Polski Czerwony Krzyż nie zamierza się poddać. Firma aktywnie poszukuje rozwiązań pozwalających na kontynuację zbiórki i wykorzystania używanej odzieży. Podkreślają, że są otwarci na współpracę z samorządami, organizacjami, firmami oraz partnerami lokalnymi i ogólnopolskimi, którzy podzielą ich cele i wartości.Nadal można przynosić czystą, zadbaną odzież do oddziałów PCK w całej Polsce oraz w Warszawie do DOBROsklepu PCK. Trafi ona bezpośrednio do osób potrzebujących, wspierając ich w codziennym życiu.