„To Polak”. Mężczyzna z Sosnowca uzbrojony w maczetę niszczył samochody i autobus. Policjanci zastrzelili agresywnego napastnika, ale media społecznościowe natychmiast zalały sugestie, że mężczyzna był migrantem. Policja dementuje te doniesienia i apeluje o niewprowadzanie opinii publicznej w błąd. Po wiadomościach o tragedii wielu internautów rozpowszechniało narrację o tym, że mężczyzna był obcokrajowcem. Ogromne zasięgi wygenerował wpis prawicowego posła Marka Jakubiaka, który pisał, że policja zastrzeliła „inżyniera z maczetą” (środowiska prawicowe nazywają „inżynierami” nielegalnych migrantów). Post posła wygenerował ponad 350 tys. wyświetleń na platformie X.Jakubiak po komunikacie policji swój wpis usunął. Do tej sprawy odniosła się Polska Policja. Jak wyjaśniono, mężczyzna nie był migrantem, lecz obywatelem polskim. „Dementujemy pojawiające się informacje jakoby mężczyzna, wobec którego interweniowali dziś w nocy sosnowieccy policjanci, był migrantem, czy też, że Policja ukrywa jego narodowość. To Polak. Mężczyzna nie posiadał przy sobie dokumentów, konieczne było potwierdzenie jego tożsamości” – podkreślono. Policja zaapelowała o „niewykorzystywanie tego typu tragicznych zdarzeń do celowego wprowadzania opinii publicznej w błąd”. Sprawę skomentował również rzecznik koordynatora służb specjalnych Jacek Dobrzyński. Podkreślił, że mężczyzna z Sosnowca to Polak. Wskazał również na przypadki, w których Polacy – najprawdopodobniej działając pod wpływem antyimigranckiego hejtu – brutalnie atakowali obywateli innych państw.