Od wojen napoleońskich do konwencji UNESCO. Francja jest gotowa zwrócić dobra kultury znajdującej się w jej muzeach państwowych zagrabione w czasach kolonialnych. Projekt ustawy w tej sprawie dotyczy dzieła przywłaszczonych w latach 1815-1972. Pod warunkiem, że obiekty zostały przejęte nielegalnie. Ministerstwo kultury poinformowało, że zgodnie z projektem dzieła znajdujące się w zbiorach państwowych we Francji powinny wrócić do krajów, które „zostały ich pozbawione w wyniku nielegalnego przywłaszczenia” od roku 1815 do 1972. Chodzi o dobra kultury, które zostały uzyskane poprzez kradzież, rabunek, czy też przekazanie w sytuacji przymusu bądź przemocy. W tekście nie użyto przy tym słowa „kolonizacja”. O zwrocie dóbr będzie mogła decydować przez dekret Rada Stanu - instytucja, która we Francji opiniuje projekty ustaw i zarazem pełni funkcję naczelnego sądu administracyjnego. Do tej pory do każdego zwrotu przyjmowano osobną ustawę. Nowe zasady pozwolą więc uniknąć zwracania się za każdym razem do parlamentu. Specjalna komisja, złożona z ekspertów i historyków z Francji i z kraju wnioskującego o zwrot dóbr, będzie ustalać czy dzieła te zostały uzyskane nielegalnie. Ustalone w ustawie ramy czasowe - lata 1815-1972 - odnoszą się do okresu między zakończeniem wojen napoleońskich (gdy po raz pierwszy w Europie dokonywano zwrotu dóbr) i przyjęciem konwencji UNESCO o ochronie dóbr kultury. Czytaj także: Byłe kolonie domagają się reparacji od Wielkiej Brytanii. Londyn odpowiada Tysiące wniosków czekają na rozpatrzenie W ciągu ostatnich sześciu lat Francja zwróciła łącznie 27 dóbr kultury, w tym 26 - Beninowi (w 2021 r.). Tymczasem takie kraje jak Algieria, Madagaskar czy Wybrzeże Kości Słoniowej złożyły łącznie kilka tysięcy wniosków, według danych z 2023 r. Dla porównania, Niemcy zwróciły Nigerii do 2022 r. 1100 dzieł. 17 lipca br. Francja zwróciła historyczny bęben Djidji Ayokwe, o który upominały się władze Wybrzeża Kości Słoniowej. Trzymetrowy i ważący 450 kg sakralny instrument znajdował się w paryskim muzeum kultur pozaeuropejskich (quai Branly). Do Francji trafił w 1929 r. po tym, gdy w 1916 r. przejęły go władze kolonialne. Był pierwszą pozycją na liście 148 dóbr kultury, którą Wybrzeże Kości Słoniowej przedstawiło Francji w 2019 r. Przy okazji decyzji parlamentu o zwrocie bębna francuski senator Pierre Ouzoulias zapewniał, że wokół tej kwestii pojawił się „konsensus polityczny”, mimo różnic dotyczących pamięci o czasach kolonialnych Czytaj także: ǃNamiǂNûs zamiast Luderitz. Potomkowie niemieckich kolonizatorów bronią ul. Bismarcka