Dżihadyści zaatakowali maczetami. Do masakry doszło w nocy z soboty na niedzielę w miejscowości Komanda w Demokratycznej Republice Konga, niedaleko granicy z Ugandą. W ataku dżihadystów na kościół zginęło co najmniej 43 cywilów, w tym 19 kobiet i dziewięcioro dzieci. Zbrodni dokonali bojownicy z Sojuszniczych Sił Demokratycznych (ADF), grupy powiązanej z Państwem Islamskim (IS).Wśród ofiar jest 19 kobiet, 15 mężczyzn i dziewięcioro dzieci – napisano w komunikacie misji stabilizacyjnej ONZ w tym kraju (MONUSCO). „Według doniesień większość ofiar została zabita bronią sieczną wewnątrz miejsca kultu. Kilka osób uprowadzono. Domy i sklepy zostały podpalone, co dodatkowo pogorszyło skrajnie niepokojącą już sytuację humanitarną w prowincji” – przekazano.Atak dżihadystów na kościół w Kongu. Zginęło kilkudziesięciu cywilów „Tego rodzaju ataki wymierzone w bezbronnych cywilów, szczególnie w miejscach kultu, nie są tylko oburzające, ale też naruszają wszelkie standardy praw człowieka i międzynarodowego prawa humanitarnego” – oświadczyła cytowana w komunikacie zastępczyni specjalnego wysłannika sekretarza generalnego ONZ ds. ochrony i operacji oraz p.o. dowódcy MONUSCO Vivian van de Perre. Czytaj także: Strzelanina na targu w Bangkoku. Są ofiary śmiertelneDemokratyczna Republika Konga: kolejna zbrodnia na chrześcijanachKongijskie siły zbrojne poinformowały natomiast o „masakrze na dużą skalę” przeprowadzonej przez bojowników ADF na terenie kościoła, gdzie „około 40 cywilów zostało zaskoczonych i zamordowanych przy pomocy maczet, a kilku innych odniosło poważne obrażenia”.Była to kolejna w ostatnich latach zbrodnia rebeliantów popełniona na chrześcijanach w Demokratycznej Republice Konga. Największy jak dotąd atak bojownicy ADF przypuścili w lutym, gdy zamordowali około 70 osób w kościele w miejscowości Maika, tuż przy granicy z Ugandą. Czytaj także: Katastrofa kolejowa w Niemczech. Trzy osoby nie żyją, kilkadziesiąt jest rannych