Zbrodnia pod Iławą. W Janikach Wielkich w woj. warmińsko-mazurskim doszło do tragicznego zdarzenia. Nie żyje starsze małżeństwo – Irena i Tadeusz. Kobieta to była nauczycielka, a jej mąż był zatrudniony w Urzędzie Gminy w Zalewie. Oboje mieli o. 70 lat. Policja prowadzi śledztwo w sprawie zabójstwa. Wiele wskazuje na to, że w zbrodnię mógł być zamieszany syn ofiar. Jak wynika z pierwszych ustaleń, małżonkowie zostali śmiertelnie ranieni nożem. Sprawca dźgnął kobietę w serce, natomiast mężczyzna miał poderżnięte gardło. Tragiczne zdarzenie miało miejsce w nocy z niedzieli na poniedziałek, około godziny 1:00 w nocy.Zabójstwo w Janikach Wielkich pod Iławą. Nie żyje starsze małżeństwoSłużby szukają sprawcy zbrodni. Nieoficjalnie wiadomo, że związek ze sprawą może mieć syn małżeństwa, Kamil. Tuż przed tragedią 30-latek przyjechał z Gdańska, gdzie mieszka, w odwiedziny. Był widziany przez sąsiadów. Obecnie z mężczyzną nie ma kontaktu.Policja zatrzymała 28-letniego Kamila28-latek został zatrzymany w powiecie goleniowskim w woj. zachodniopomorskim. Zostanie przewieziony do Iławy, gdzie będą z nim przeprowadzone czynności przez prokuratora. Na miejscu tragedii pod nadzorem prokuratora pracują policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Iławie i Laboratorium Kryminalistycznego Komendy Wojewódzkiej w Olsztynie. Zabezpieczają ślady i przesłuchują świadków, w celu ustalenia dokładnych okoliczności tego zdarzenia.Policja sprawdza również, czy w rodzinie były wcześniej jakieś interwencje lub zgłaszane były problemy z 28-latkiem.Czytaj też: Śmiertelne potrącenie nastolatka. Policja szuka sprawcy