Co najmniej kilka dni rekordów. Nawet ponad 40 stopni Celsjusza – wskażą w najbliższych dniach termometry w USA. Synoptycy ostrzegają przed trudnymi warunkami przede wszystkim w południowo-wschodnich i środkowo-zachodnich regionach kraju. Alerty dotyczą ponad 30 mln osób. Według meteorologów, na których powołuje się agencja AP, sytuacja nie ulegnie poprawie aż do połowy przyszłego tygodnia. Ostrzeżenia wydano dla obszarów rozciągających się od Florydy po Minnesotę. Wysokim temperaturom towarzyszy duża wilgotność, która potęguje uczucie duszności.Krajowa Służba Meteorologiczna (NWS) prognozuje maksymalne temperatury sięgające około 37 st. C na rozległym obszarze wschodniego wybrzeża – od centralnej Florydy po Wirginię. Na samej Florydzie termometry wskażą od 40,5 st. C do 43,3 st. C. Podobne warunki mają wystąpić w Georgii, obu Karolinach oraz Wirginii.Ostrzeżeniami objęto znaczną część wschodniej Karoliny Północnej – aż po Raleigh oraz część Karoliny Południowej, w tym rejon Myrtle Beach. Synoptycy ostrzegają, że w niedzielę odczuwalne temperatury mogą sięgać lub przekraczać 37,7 st. C. Fala upałów w USA. Nawet noce nie pozwolą odetchnąć od gorączkiEkstremalne upały spodziewane są również w dużych aglomeracjach południowego wschodu, jak Raleigh i Charlotte w Karolinie Północnej, Greenville-Spartanburg w Karolinie Południowej oraz Atlanta w Georgii. Mieszkańcy będą tam narażeni na skrajne temperatury przez kilka dni, z niewielką ulgą w porze nocnej.Ostrzeżenia obowiązują również w części środkowego zachodu, m.in. we wschodniej Nebrasce, zachodniej Iowa oraz południowej Minnesocie. W Minnesocie prognozuje się temperatury przekraczające 35,5 st. C. St. Louis w stanie Missouri także pozostaje pod groźbą ekstremalnych upałów do wtorkowego wieczoru, z temperaturami maksymalnymi od 37,2 st. C do około 43,3 st. C. W niektórych częściach stanu Iowa wystąpiły intensywne burze, które przyniosły do 12,5 cm deszczu. Skutkowało to wydaniem ostrzeżeń przed tzw. powodziami błyskawicznymi.CZYTAJ TAKŻE: Pies zamknięty w nagrzanym aucie. Zareagowali świadkowie