Rosja obawia się konfliktu z NATO. Rosja coraz bardziej alergicznie reaguje na sygnały o gotowości NATO do konfrontacji z Rosją. Szef MSZ tego kraju Sergiej Ławrow jako jeden z przykładów agresywnych zachowań Sojuszu Północnoatlantyckiego przytoczył słowa zmarłego niedawno generała Waldemara Skrzypczaka dotyczące Królewca. Rosja w ostatnich latach dopuściła się wielu militarnych prowokacji nie tylko względem Ukrainy, ale też m.in. w odniesieniu do Polski, Łotwy, Litwy, Estonii czy Finlandii. Często wojska tych państw były podrywane wręcz w stan wzmożonej gotowości. Teraz Federacja Rosyjska sama jest oburzona, że NATO wysyła sygnały o gotowości do konfrontacji z wojskami Kremla.Boris Pistorius: Niemcy gotowi do „zabijania rosyjskich żołnierzy”Siergiej Ławrow stwierdził, że oświadczenia zachodnich przywódców o gotowości do walki z Rosją są alarmujące.– To prawdopodobnie dla każdego normalnego, podkreślam, normalnego człowieka, wysyła bardzo niepokojący sygnał o tym, jakie plany są przygotowywane w Brukseli, w Berlinie, a nawet w Paryżu i Londynie – powiedział 22 lipca szef rosyjskiego MSZ na konferencji prasowej po rozmowach z szefową ministerstwa spraw zagranicznych Mozambiku Marią Lucas.Zobacz także: Na wypadek wojny. Wschód Europy przygotowuje służby i sprzętCytowany przez „Kommiersanta” Ławrow przypomniał oświadczenie niemieckiego ministra obrony Borisa Pistoriusa. Polityk 14 lipca zadeklarował gotowość do „zabijania rosyjskich żołnierzy” w przypadku ich ataku na któreś z państw NATO. Szef niemieckiego MON-u dodał, że kraj chce żyć w pokoju, ale nie pozwoli, by uznano go za słabego lub niezdolnego do obrony.Ławrow pamięta słowa generała Skrzypczaka o KrólewcuInnym przykładem zagrożenia, jaki przedstawił Ławrow, były „antyrosyjskie” wypowiedzi generała Waldemara Skrzypczaka. Zmarły kilka dni temu wojskowy, nazwał obwód kaliningradzki „terytorium okupowanym” i mówił o jego likwidacji w przypadku konfliktu między NATO a Rosją.W 2022 roku, programie „Super Expressu” były dowódca wojsk lądowych stwierdził, że obwód kaliningradzki znajduje się „pod okupacją rosyjską od 1945 roku”.Zobacz także: Dowódca armii USA o zdobyciu Królewca: „Już to zaplanowaliśmy”– Warto by się może upomnieć o Obwód Kaliningradzki, który moim zdaniem jest częścią terytorium Polski. Mamy prawo mieć pretensje do tego terenu, który Rosja okupuje – powiedział gen. Waldemar Skrzypczak.