NASK ostrzega. 24 lipca obchodzimy Dzień Miłości Wirtualnej – święto tych, którzy wierzą, że prawdziwe uczucie może narodzić się także online. Niestety, na nich również czyhają oszuści. Naukowa i Akademicka Sieć Komputerowa ostrzega, że tam, gdzie łatwo o emocje, łatwo też o manipulację. Oszustwa typu „romance scam” stały się jednym z najczęstszych zagrożeń w internecie. Stawką są nie tylko pieniądze. Ofiary często płacą także złamanym sercem, wstydem, poczuciem winy. Eksperci zwrócili uwagę, że oszuści cały czas się rozwijają i idą z duchem czasu. Wykorzystują sztuczną inteligencję, tworzą realistyczne fałszywe profile i podszywają się nawet pod znane osoby. To, co wygląda na bajkę, może być cynicznie zaplanowaną pułapką.– Zanim zaufasz komuś w internecie, zrób to, co robisz przy każdej nowej znajomości: sprawdzaj, obserwuj i nie bój się zadawać pytań. Oszuści potrafią być niezwykle przekonujący, ale zawsze zostawiają ślady – niespójne historie, unikanie rozmów wideo czy zbyt szybkie deklaracje uczuć. Jeśli coś wydaje się zbyt piękne, by było prawdziwe, warto zatrzymać się i skonsultować z kimś zaufanym – radzi Anna Kwaśnik, ekspertka NASK.Oszuści działają według schematu, opierając się na psychologii. Miłe wiadomości, komplementy, zainteresowanie ma wywołać „love bombing” – emocjonalną nawałnicę, której celem jest zdobycie zaufania ofiary. Potem pojawia się „dramat”: nagły wypadek, choroba, problemy finansowe.Opowieść wydaje się szczera, wzruszająca, prawdziwa, jest też przeplatana coraz pilniejszymi prośbami o pomoc. Najpierw niewielką, potem coraz większymi. Aż pojawia się granica, za którą trudno się wycofać.NASK: to nie są amatorzy„To nie są amatorzy z wymyślonymi historiami. Oszustwa romance scam to dziś zorganizowane działania międzynarodowych grup przestępczych, które działają na dużą skalę. W 2024 roku, według raportu GASA (Global Anti-Scam Alliance), globalne straty wynikające z oszustw online przekroczyły 1,03 biliona dolarów!” – ostrzega NASK.Dzięki sztucznej inteligencji oszuści potrafią: generować realistyczne zdjęcia i wideo (deepfake), tworzyć całe „życie online” – profile na Instagramie, LinkedIn, a nawet posty i komentarze od „przyjaciół” czy prowadzić rozmowy przez czat przy użyciu automatycznych odpowiedzi, które brzmią zaskakująco ludzko.Oszuści polują na osoby samotne (na przykład po rozwodzie, śmierci bliskiej osoby), często w wieku po wyżej 50 lat, niemające wiedzy na temat cyberbezpieczeństwa. Idealny profil dla przestępcy to osoba ufna, która chce pomagać innym.Jak się chronić przed oszustami? NASK podpowiada• Przede wszystkim nigdy nie wysyłaj pieniędzy komuś, kogo znasz tylko przez internet. Nawet jeśli wydaje się bratnią duszą. Nie ulegaj presji – prawdziwe relacje rozwijają się naturalnie, nie w pośpiechu;• Nie podawaj danych logowania, haseł, danych karty czy numerów kont;• Sprawdź zdjęcia z profilu za pomocą wyszukiwarki grafiki (np. Google Images);• Korzystaj tylko z platform randkowych, które oferują weryfikację użytkowników;• Jeśli masz wątpliwości – porozmawiaj z kimś zaufanym: przyjacielem, członkiem rodziny;• Zaufaj intuicji – jeśli coś wydaje się zbyt piękne, by było prawdziwe... prawdopodobnie takie jest.W przypadku zdania sobie sprawy, że jest się ofiarą oszustwa, należy natychmiast skontaktować się z bankiem i zablokować konto. Zgłosić sprawę do CERT Polska i policji oraz przesłać zebrane dowody (wiadomości, przelewy). W przypadku szantażowania intymnymi materiałami należy zgłoś sprawę na dyzurnet.pl.Czytaj więcej: Wynagrodzenie nawet 500 euro dziennie? Uwaga na oszustów