Badacze zidentyfikowali jednostkę. Naukowcy ustalili, że wrak XVIII-wiecznego statku, który odkryto na odległej plaży w Szkocji to najprawdopodobniej okręt wojenny Earl of Chatham. Natrafił na niego uczeń, który wybrał się na przebieżkę. Wrak odkryto w lutym 2024 roku, po tym jak sztorm zmył pokrywający go piasek na plaży w Sanday, jednej z wysp archipelagu Orkad, położonych u północnych wybrzeży Szkocji. Uczeń trenujący w okolicy natknął się na wystające wręgi drewnianego statku.Dzięki zastosowaniu między innymi zaawansowanej technologii naukowcy oświadczyli w środę, że statek to najprawdopodobniej Earl of Chatham, okręt wojenny z XVIII wieku. Fregata szóstej klasy była uzbrojona w 24 działa i brała udział w wojnie o niepodległość Stanów Zjednoczonych. Wykorzystano ją choćby w oblężeniach Louisbourga i Quebecu w latach 50. XVIII wieku.Okręt wojenny statkiem wielorybniczymPóźniej służyła przez cztery lata jako statek wielorybniczy w regionie Arktyki. Zatonęła w Zatoce Lopness w marcu 1788 r. podczas burzy. Na pokładzie znajdowało się wówczas 56 marynarzy, którzy jednak zdołali przeżyć.– Uważam, że to był szczęśliwy statek, co jest dziwnym stwierdzeniem w przypadku jednostki, która się rozbiła – ocenił Ben Saunders, starszy archeolog morski w Wessex Archaeology, organizacji charytatywnej, która pomagała lokalnym badaczom w przeprowadzeniu śledztwa.Odkrycie wzbudziło ogromne zainteresowanie na wyspie Sanday, liczącej 500 mieszkańców, których historia jest związana z morzem i jego niebezpieczeństwami i którzy zaangażowali się w odkrywanie prawdy o wraku. Od XV wieku na tej wyspie o powierzchni 50 kilometrów kwadratowych rozbiło się około 270 statków.Czytaj więcej: Namierzyli w Bałtyku niemiecki wrak. Statek brał udział w operacji Hannibal