Cezary Tomczyk w „Pytaniu dnia”. 23.07.2025 Cezary Tomczyk został zapytany o to, jakie będą pierwsze kroki rządu po rekonstrukcji. Wiceszef MON, przyznał, że rząd wkracza „w drugą część kadencji, ale ze zmianą na stanowisku prezydenta”.– Rząd jest silniejszy, pewniejszy i sprawniejszy. Zmienia się jego struktura i filary. Przykładem są zmiany w MSWiA i Ministerstwie Sprawiedliwości. To jasny sygnał do obywateli, że pewne sprawy trzeba przyśpieszyć, albo zrealizować w inny sposób. Rekonstrukcja jest tego emanacją – stwierdził gość „Pytania dnia”. Dodał, że należy zrealizować „sprawy dotychczas niezałatwione, czyli przyśpieszyć rozliczenia”. Zmiany w kluczowych ministerstwachTomczyk został następnie zapytany o to, jakich zmian możemy spodziewać się w resorcie sprawiedliwości i w MSWiA po zmianie ich kierownictwa. Polityk stwierdził, że nowych ministrów „poznamy po czynach”. – Nie ma sensu odpowiadać za nich, to oni przejmują resorty. To oni będą się spotykać z państwem i pokazywać zmiany. Jako obywatel oczekuję od ministra sprawiedliwości, żeby sprawy, które dotyczą rozliczeń – szczególnie w klarownych sytuacjach – znalazły swój finał – podkreślił parlamentarzysta.Wiceszef MON został także zapytani o to, czy dotychczasowy minister sprawiedliwości nie spełnił oczekiwań. Polityk przyznał, że „z jakiegoś powodu został zdymisjonowany”.– Gdyby spełnił wszystkie oczekiwania, to nadal pełniły funkcje, to dotyczy każdego z nas. Nie sądzę (by był za miękki – przyp. red.) mógł mieć inne podejście, albo mniej danych. Każdy szef na swój sposób decyduje o tym, jak zarządza resortem – wyjaśnił.Zobacz również: Zmiany w rządzie. „Bardzo dobra drużyna”, „realizacja niemieckiej agendy”Trudna współpraca z prezydentemTomczyk odniósł się także do przyszłej współpracy z nowym prezydentem, Karolem Nawrockim. Polityk zaznaczył, że nowy gabinet „gabinet musi być przygotowany do ciężkiej kohabitacji z prezydentem pochodzącym z innego obozu politycznego”. – Z taką sytuacją sobie radziliśmy w 2007 roku, kiedy premierem zostawał Donald Tusk, a także wtedy gdy prezydentem był Andrzej Duda. Poradzimy sobie też w tej sytuacji. W Polsce władzę sprawuje rząd, tak jest skonstruowana Konstytucja. Prezydent ma inne kompetencje, które wpływają na jakość rządzenia, np. weto. Z tym nowy gabinet musi sobie poradzić – dodał.Co do rządu wniesie Radosław Sikorski na stanowisku wicepremiera? Według Tomczyka jest to „jasny sygnał, że sprawy międzynarodowe są na pierwszym planie”.– Radosław Sikorski jest dużym wzmocnieniem dla rządu. Sprawy takie jak umowa z Mercosur, zielony ład i pakt migracyjny muszą zostać wyjaśnione i przekazane opinii publicznej – wyliczał polityk.Zaprzeczył też spekulacjom, z których wynika, że Sikorski został wicepremierem po to, by później przejąć stanowisko szefa rządu.– Premierem jest Donald Tusk i jestem przekonany, że będzie nas prowadził do zwycięstwa w 2027 roku – podusmował.Zobacz też: Rząd 2.0. Tak wygląda gabinet Donalda Tuska po rekonstrukcji