Polityk stawił się dziś na komisji. Sejmowa Komisja regulaminowa spraw poselskich i immunitetowych pozytywnie zaopiniowała wniosek o uchylenie immunitetu posła PiS Zbigniewa Ziobro celem jego zatrzymania i doprowadzenia na przesłuchanie. Sejmowa komisja regulaminowa zajęła się wnioskiem o uchylenie immunitetu byłemu ministrowi sprawiedliwości, posłowi PiS Zbigniewowi Ziobrze. Chce tego komisja śledcza badająca sprawę Pegasusa. Jej członkowie już osiem raz próbowali przesłuchać polityka PiS. Dotychczas bezskutecznie.Za każdym razem Zbigniew Ziobro znajdował uzasadnienie dla swojej nieobecności – albo były to kwestie medyczne albo utrzymywanie, że komisja śledcza ds. Pegasusa działa nielegalnie.Posiedzenie komisji regulaminowejW trakcie posiedzenia komisji regulaminowej odrzucono wniosek wiceprzewodniczącego Kazimierza Smolińskiego (PiS), który wnosił o nierozpatrywanie przedmiotowego wniosku. Poseł PiS opierając się na wyroku Trybunału Konstytucyjnego z września 2024 r., przekonywał, że komisja ds. Pegasusa działa nielegalnie. TK orzekł wtedy, że uchwała Sejmu o powołaniu tej komisji śledczej była niezgodna z konstytucją.Przewodnicząca komisji śledczej Magdalena Sroka (PSL-TD) oceniła z kolei, że wielokrotne uchylanie się Ziobry przed stawieniem się na przesłuchanie „nosi wszelkie znamiona uporczywej obstrukcji postępowania, jest to działanie świadome, mające na celu uniemożliwienie komisji wykonywania jej konstytucyjnych obowiązków”.Obecny na posiedzeniu Ziobro, przekonując, że komisja ds. Pegasusa jest nielegalna, podkreślał, że „bezprawiu nie należy ulegać”. Odniósł się także do wydarzeń z końca stycznia b.r., kiedy to został zatrzymany celem doprowadzenia go przed oblicze komisji, a następnie - jak mówił - „uniemożliwiano mu wyjście z sali”. - Jest to oczywiste przestępstwo kryminalne, za które w przyszłości będzie pani odpowiadać - zwrócił się do Sroki.Ostatecznie komisja regulaminowa przedłożyła wniosek o uchylenie immunitetu Zbigniewowi Ziobrze – Sejmowi.Zobacz także: Były szef CBA złożył zeznania. Został doprowadzony przed komisjęO co chodzi w aferze Pegasusa?Komisja śledcza ds. Pegasusa bada, czy użycie tego oprogramowania inwigilacyjnego przez rząd, służby specjalne i policję w czasie, kiedy rządziło PiS, było zgodne z prawem. Komisja ma też ustalić, kto był odpowiedzialny za zakup Pegasusa i podobnych narzędzi dla polskich władz.Zobacz też: Jest wniosek Bodnara w sprawie Ziobry. „Nie stoi ponad prawem”