Sprawca w rękach policji. W miniony piątek rano do Komendy Miejskiej Policji w Grudziądzu wpłynęło zgłoszenie o kradzieży auta. Poszkodowany poinformował, że zostawił volkswagena golfa na włączonym silniku i na chwilę oddalił się od pojazdu, gdy wrócił auto zniknęło.Pościg za złodziejemPo około godzinie mundurowi zlokalizowali samochód dzięki analizie miejskiego monitoringu. Patrol interwencyjny policji pojechał na miejsce, gdzie dostrzegł skradzione auto, którym jedzie podejrzany. Policjanci podjęli próbę zatrzymania auta. Użyli sygnałów świetlnych i dźwiękowych, a także wydawali kierowcy polecenia do zatrzymania. W momencie, gdy funkcjonariuszka wysiadała z radiowozu, kierowca nagle ruszył i potrącił ją, po czym kontynuował ucieczkę. Na szczęście policjantka doznała niegroźnych obrażeń i wraz ze swoim partnerem ruszyła za sprawcą. W pobliżu jednej ze szkół, mundurowi utworzyli blokadę. Sprawca uderzył w tył radiowozu i kontynuował ucieczkę pieszo, kierując się do pobliskiego lasu.Funkcjonariusze dogonili mężczyznę, obezwładnili go i zatrzymali. Złodziejem okazał się być 35-letni mieszkaniec Grudziądza, znany policjantom z wcześniejszych konfliktów z prawem. Badanie alkomatem wykazało, że miał blisko 2 promile alkoholu w organizmie. Pobrano mu także krew w celu zbadania na obecność środków odurzających. Policjanci zatrzymali mężczyźnie prawo jazdy. Zobacz również: Kosztowna ucieczka przed policją. Uzbierał ponad 200 punktów karnychCo grozi sprawcy?Zatrzymany usłyszał zarzuty kradzieży pojazdu, kierowania w stanie nietrzeźwości, niezatrzymania się do kontroli drogowej oraz czynnej napaści na funkcjonariusza.Na wniosek prokuratury, Sąd Rejonowy w Grudziądzu zastosował wobec niego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy. Za popełnione przestępstwa mężczyźnie grozi kara od roku do nawet 10 lat pozbawienia wolności.Zobacz też: Strzelanina na granicy z Litwą. „Doszło do eksplozji”