Burzliwe sceny w stolicy. W stolicy odbywają się równolegle dwie demonstracje – jedna wymierzona w politykę migracyjną, druga o charakterze antyfaszystowskim. Wśród uczestników pojawiła się znana aktywistka „Babcia Kasia”. Doszło do napięcia, w związku z czym policjanci musieli wkroczyć do akcji i przemieścić kobietę w inne miejsce. Na ulice wyszli też kibice Legii. W różnych miastach Polski Konfederacja zorganizowała demonstracje pod hasłem „Stop imigracji”. W Warszawie z kolei odbywała się kontrmanifestacja pod nazwą „Stop faszyzmowi”. Jej uczestnicy protestowali przeciwko – jak twierdzą – „rasistowskiej i ksenofobicznej narracji, ukrytej pod hasłami dotyczącymi bezpieczeństwa”.Zareagowali funkcjonariusze– Doszło do prowokacji. Na początku wszystko wskazywało na to, że protesty będą miały charakter pokojowy. Działo się tak do momentu pojawienia się kibiców Legii. Ta grupa była bardzo liczna. Wkrótce później pojawiły się niecenzuralne hasła. Zaraz po tym doszło do wspomnianej prowokacji. Konkretnie chodziło o aktywistów z transparentami oraz aktywistów „Antifa”. Kibice Legii ruszyli w stronę manifestujących. Zadziałał kordon policji. Nie doszło do linczu – mówił z miejsca wydarzenia reporter TVP.Info Adam Kisiołek. W wydarzeniu na ulicach stolicy brała udział także aktywistka Katarzyna Augustynek, znana jako „Babcia Kasia”. Seniorka próbowała dostać się na marsz zorganizowany przez Konfederację, jednak na miejscu doszło do wymiany zdań z funkcjonariuszem policji.Jeden z mundurowych tłumaczył, że jego działania mają na celu zapewnienie jej bezpieczeństwa.– „Babcia Kasia” zbliżyła się do manifestujących z antyfaszystowskim transparentem. To też spotkało się z wulgarną i gwałtowną reakcją ze strony kibiców. Na szczęście sytuację udało się rozwiązać w bezpieczny sposób – dodał reporter TVP Info.– Manifestacja została zakończona o godzinie 13:00 przez samego organizatora – podsumował Kisiołek.Policyjny bilans110 zgromadzeń, które zabezpieczało ponad 4 200 policjantów odbyło się w sobotę na terenie całego kraju. Pomimo kilku incydentów, zgromadzenia przebiegły bez poważniejszych zakłóceń – poinformowała policja.W sumie odnotowano 12 zdarzeń, „które będą podlegały ocenie pod kątem wyczerpania znamion przestępstw”, 117 wykroczeń, a także kilka incydentów zarejestrowanych na portalach społecznościowych, które aktualnie są analizowane. Zatrzymano także siedem osób, m.in. za przestępstwa narkotykowe, naruszenia przepisów prawa lotniczego czy zakłócanie porządku publicznego.Czytaj też: Śmiertelne zderzenie quada z ciągnikiem