Zbrodniarze Putina nie mają litości nawet dla swoich. Wywiad wojskowy Ukrainy (HUR) przechwycił rozmowę, w której dowódca jednego z oddziałów osławionej rosyjskiej 155. Samodzielnej Brygady Piechoty Morskiej Floty Pacyfiku wydaje rozkaz zabicia rannego żołnierza własnej jednostki. „W piechocie morskiej nie ma ludzi chorych. Są ludzie żywi i umarli” – wyjaśnia oficer. „Zastrzel go do ch***. W piechocie morskiej nie ma ludzi chorych. Są ludzie żywi i umarli. Nie ma innych wariantów. Rozkazuję zastrzelić go, jeśli nie pójdzie dalej” – mówi zdecydowanym tonem oficer 155. Samodzielnej Brygady Piechoty Morskiej Floty Pacyfiku Federacji Rosyjskiej. Rosjanie motywują swoich żołnierzy do walkiUkraiński wywiad wojskowy zwraca uwagę, że zabijanie własnych żołnierzy to powszechna praktyka „motywacyjna” wśród dowódców najeźdźców. „Groźba egzekucji to jedyny sposób, w jaki rosyjscy dowódcy zmuszają personel do wykonywania zadań bojowych” – informuje HUR. Czytaj także: „Rosjanie dobijają swoich żołnierzy na polu bitwy” Rzeźnicy Putina 155. Brygada Piechoty Morskiej obecnie ma działać w obwodzie sumskim. To osławiona jednostka, która miała dopuścić się podczas najazdu na Ukrainę wielu zbrodni wojennych podczas okupacji obwodu kijowskiego, a także na innych frontach. Jest jedną z ulubionych brygad dyktatora Władimira Putina. HUR przechwycił 10 lipca szokujący rozkaz jednego dowódców polowych brygady dotyczący ukraińskich jeńców wojennych. „Uciąć im głowy, nabić na pale i wyrzucić!” – krzyczał rosyjski oficer. „Egzekucje i tortury, jakich dopuścili się żołnierze i dowódcy 155. brygady bandytów, po raz kolejny dowodzą: zbrodnie wojenne są świadomą, celową, zatwierdzoną polityką Rosji, dlatego też 155. brygada podlega priorytetowemu zniszczeniu na polu walki” – ostrzegł HUR, który podkreślił, że 2 lipca w wyniku ataku na kwaterę główną jednostki w Kurszynie zginął dowódca brygady, płk Siergiej Iljin. Czytaj także: Rosjanie udusili własnych żołnierzy. „Umierali z braku tlenu”