„Wyczyn, który przejdzie do historii”. Szubski wystartował z wybrzeży Szkocji 12 czerwca. Jego celem było pobicie rekordu Guinnessa i opłynięcie Wielkiej Brytanii w mniej niż 40 dni. Dopiął swego. W piątek po południu w sieci pojawił się wpis, że bydgoszczanin dopłynął do mety.„Sebastian Szubski – wielkie gratulacje! Trzymałem kciuki od początku i z ogromnym podziwem śledziłem Twoją wyprawę! Opłynąć kajakiem Wielką Brytanię w mniej niż 40 dni! Wyczyn, który przejdzie do historii. Jesteś inspiracją i powodem do dumy dla całej Bydgoszczy. Brawo!” – podkreślił prezydent Bruski.Olimpijczyk z AtenKarierę zawodniczą 44-letni Szubski rozpoczynał w bydgoskiej Astorii. W wieku 16 lat razem z rodziną wyprowadził się do Brazylii i to właśnie barwy tego kraju reprezentował podczas Igrzysk Olimpijskich w Atenach w 2004 roku. Po zakończeniu profesjonalnej kariery nie zrezygnował ze sportu. Ukończył między innymi triathlon na dystansie Ironman, w ramach Swissman – najbardziej ekstremalnego triathlonu w Europie. Jest już trzykrotnym rekordzistą Guinnessa.Jego mottem jest: „Nie widać, a płynę. Nie widać po mnie”. Nawiązuje do choroby dwubiegunowej afektywnej, którą zdiagnozowano u sportowca w 2009 roku.Czytaj więcej: Kostka Rubika ułożona w mgnieniu oka. Studenci poszli na rekord