Rejs grozy. 134 pasażerów i 7 członków załogi na pokładzie luksusowego wycieczkowca Navigator of the Seas zachorowało podczas rejsu na Pacyfiku. Zgłaszali podobne objawy, obejmujące między innymi biegunkę, wymioty i skurcze żołądka. Stacja Fox News podała, że tygodniowy rejs z 3914 pasażerami na pokładzie zakończył się w piątek 11 listopada. Wycieczkowiec wyruszył z Los Angeles, popłynął na południe, do Meksyku, i zawrócił.Osoby, które zachorowały, zostały poddane izolacji. Operator statku Royal Caribbean Group przekazał, że wprowadzono wzmocnione protokoły dotyczące dezynfekcji i czystości. Dokładna przyczyna wybuchu epidemii pozostaje nieznana. Rzecznik Royal Caribbean Group podkreślił w oświadczeniu, że bezpieczeństwo gości i załogi jest najważniejsze. Zaznaczył, że niezmiennie przestrzegane są surowe procedury sanitarne.„Zdrowie i bezpieczeństwo najwyższym priorytetem”„Zdrowie i bezpieczeństwo naszych gości, załogi i społeczności, które odwiedzamy, są naszym najwyższym priorytetem” – zapewnił rzecznik w oświadczeniu. „Aby zapewnić najwyższy poziom higieny i bezpieczeństwa na naszych statkach, wdrażamy rygorystyczne procedury sanitarne, z których wiele znacznie przewyższa wytyczne zdrowia publicznego” – podkreślił.Fox News zwrócił uwagę, że tylko w tym roku na statkach wycieczkowych zgłoszono 18 ognisk chorób żołądkowo-jelitowych, które osiągnęły próg Centrów Kontroli i Zapobiegania Chorobom (CDC) dla zgłoszenia do publicznej wiadomości. Większość dotyczyła norowirusa. W ubiegłym roku również doszło do 18 takich sytuacji, zaś dwa lata temu – 14.To nie pierwszy raz, kiedy choroba dotknęła rejs organizowany przez Royal Caribbean. W lutym ponad 90 osób doświadczyło objawów choroby żołądkowo-jelitowej na pokładzie statku wycieczkowego tego operatora powracającego do Tampy na Florydzie.„Norowirus jest często przyczyną zachorowań na choroby żołądkowo-jelitowe na statkach wycieczkowych, ale nie zawsze znamy przyczynę zachorowań, rozpoczynając dochodzenie. Znalezienie czynnika sprawczego, który spowodował zachorowanie, może zająć trochę czasu” – poinformowały CDC w komunikacie. Czytaj więcej: Pomorskie lodziarnie pod lupą sanepidu. Wykryto groźne bakterie