Sprawa protestów wyborczych. Minister sprawiedliwości Adam Bodnar skierował list do marszałka Sejmu Szymona Hołowni, w którym poinformował go o „nieprawidłowościach i wątpliwościach prawnych”, które wystąpiły w procedurze rozpoznania protestów wyborczych i stwierdzenia ważności wyborów prezydenckich. „Ze względu na wagę wyborów prezydenckich i konstytucyjne prawo do protestu wyborczego, zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, poinformowałem dziś Marszałka Sejmu RP o wszystkich nieprawidłowościach i wątpliwościach prawnych, które wystąpiły w procedurze rozpoznania protestów wyborczych i stwierdzenia ważności wyborów prezydenckich” – napisał na platformie X minister sprawiedliwości, prokurator generalny Adam Bodnar. W liście do Hołowni Bodnar wymienił 12 punktów, w których podkreśla „nieprawidłowości i wątpliwości prawne”, mające miejsce w trakcie procesu uznawania ważności wyborów prezydenckich przez Izbę Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego. Minister wskazał m.in. na to, że wspomniana izba „w świetle Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej i prawa Unii Europejskiej nie może zostać uznana za sąd”. Jak podkreśliła w komunikacie rzeczniczka prokuratora generalnego prok. Anna Adamiak, Bodnar poinformował również w liście o toczących się postępowaniach dotyczących naruszeń procedury wyborczej w wyborach prezydenckich. Jak podano, aktualnie prowadzonych jest 17 śledztw, w ramach których prokuratorzy referenci przeprowadzają czynności procesowe w postaci oględzin kart i protokołów głosowania łącznie w 249 obwodowych komisjach wyborczych.Zobacz także: Bodnar odpiera krytykę o tempo rozliczeń. „Nie wystarczy pstryknąć palcami”