Projekt ustawy trafił do Sejmu. Polskie Stronnictwo Ludowe chce, by rolnicy zyskali swojego rzecznika – osobę, która będzie ich głosem w starciach z urzędami, firmami i sądami. Projekt ustawy w tej sprawie już trafił do Sejmu. Co ciekawe, nie powstałby nowy urząd – PSL proponuje, by funkcję tę pełnił prezes Krajowej Rady Izb Rolniczych. Poseł Mirosław Maliszewski, będący jednym z głównych autorów projektu, zwraca uwagę na potrzebę stworzenia instytucji, która mogłaby działać na rzecz rolników w sytuacjach wymagających fachowej pomocy.Rzecznik jako oparcie dla rolników – Rzecznik Praw Rolników będzie osobą, do której każdy rolnik będzie mógł się zwrócić i poprosić o pomoc – podkreślił parlamentarzysta.Poseł PSL wyjaśnia, że rolnicy często są pozostawieni sami sobie w kontaktach z administracją czy w sporach z firmami.Czytaj także: Polska jest potęgą w tym biznesie. Nikt inny nie ma tyle do straceniaNie nowy urząd, lecz przypisana funkcjaProponowane przez PSL rozwiązanie nie przewiduje tworzenia osobnego urzędu. Zamiast tego, Rzecznikiem Praw Rolników ma być prezes Krajowej Rady Izb Rolniczych – niezależnie od tego, kto aktualnie sprawuje tę funkcję.– W naszym projekcie nie jest to oddzielna osoba powoływana w jakimś konkursie, czy przez premiera, czy przez ministra rolnictwa. W naszym projekcie funkcję Rzecznika Praw Rolników pełni prezes Krajowej Rady Izb Rolniczych i nie zależy to od nazwiska tylko od funkcji – tłumaczy poseł PSL.Projekt zakłada również powstanie regionalnych przedstawicielstw rzecznika.Czytaj także: Brakuje pracowników sezonowych. Zastąpią ich... robotyWzmocnienie pozycji izb rolniczychJednym z celów ustawy jest także wzmocnienie znaczenia izb rolniczych, które według PSL mają obecnie zbyt ograniczone kompetencje. – Izby rolnicze często narzekają, że mają za mało kompetencji danych przez ustawodawcę. Więc tym projektem też chcielibyśmy wzmocnić ich kompetencje – powiedział parlamentarzysta.Konsultacje z rolnikami, rozmowy z partnerami politycznymiNa pytanie, czy projekt ma szansę na szerokie poparcie w Sejmie, Maliszewski odpowiedział, że propozycja została już omówiona ze środowiskiem rolniczym.Czytaj także: Minister zwołuje sztab kryzysowy. „Stan zagrożenia większy niż kiedykolwiek”Czy prezydent podpisze ustawę?Maliszewski odniósł się również do pytania o możliwe stanowisko prezydenta Karola Nawrockiego w sprawie ustawy. Jego zdaniem szef państwa nie powinien blokować projektu.– Nie wierzę w to, że Nawrocki, który wielokrotnie odwoływał się do głosów rolników i do ich sytuacji, został też zresztą w dużej części wybrany ich głosami, zawetuje taką ustawę – stwierdził poseł.Czytaj także: Nowalijki droższe niż przed rokiem. Wśród przyczyn kapryśna pogodaRolnicy potrzebują wsparcia prawnegoW uzasadnieniu do projektu ustawy podkreślono, że rolnicy bardzo często znajdują się w niekorzystnej pozycji w relacjach prawnych, zarówno z instytucjami publicznymi, jak i prywatnymi podmiotami.„Instytucja ta jest bardzo potrzebna polskim rolnikom, których interesy są narażone na szwank w wielu relacjach prawnych z władzami publicznymi, z podmiotami gospodarczymi i partnerami handlowymi, w sporach cywilnoprawnych i innych podobnych sytuacjach” – czytamy w dokumencie.Autorzy projektu zwracają też uwagę na ograniczone możliwości finansowe rolników. „Rolnicy z reguły są w tych konfliktowych sytuacjach stroną słabszą, a ich sytuacja materialna nie zawsze pozwala na komercyjną pomoc prawną” – podkreślono.Celem nowej regulacji ma być „zapewnienie rolnikom bezpieczeństwa ekonomicznego i prawnego, aby mogli oni z kolei zapewnić Polakom bezpieczeństwo żywnościowe”.Czytaj także: Bezpieczeństwo żywnościowe zagrożone? „Potrzebne kompleksowe strategie”