Komisja Europejska chce zmian w strukturze WPR. Nowy budżet UE na lata 2028-2034 wywołuje burzę wśród rolników. Choć komisarz Christopher Hansen zapewnia, że wsparcie dla sektora rolniczego pozostanie nienaruszone, organizacje rolnicze biją na alarm, obawiają się cięć, utraty bezpośrednich dopłat i walki o pieniądze z innymi sektorami. Komisja Europejska przedstawiła w środę projekt nowych wieloletnich ram finansowych. , który wprowadza zmianę w strukturze Wspólnej Polityki Rolnej (WPR), kluczowej pozycji odpowiadającej dotąd ok. 30 proc. budżetu UE.Komisarz UE ds. rolnictwa Christopher Hansen odrzucił w środę obawy, że projekt budżetu Unii na lata 2028-2034 ograniczy fundusze dla rolników. Organizacja Copa-Cogeca oskarżyła Komisję o porzucenie sektora i brak strategicznego myślenia.Budżet WPR w kolejnej perspektywie budżetowej ma wynieść 300 mld euro. W budżecie na lata 2021-2027 było to 387 miliardów euro. Po uwzględnieniu cen stałych z bieżącego roku oznacza to spadek o około 30 proc.W nowych ramach finansowych środki dla rolników miałyby zostać włączone do jednego funduszu przygotowywanego dla każdego państwa członkowskiego; obejmowałby on także m.in. politykę spójności i społeczną.👉 In @Europarl_EN today with the honour to present the proposal for the next CAP.It recognises the essential role our farmers play not just as our food producers, but also as stewards of our landscapes, keepers of our traditions, and a vital force in our rural communities. pic.twitter.com/DomTueo30o— Christophe Hansen (@CHansenEU) July 16, 2025 Czytaj także: Katastrofa lotnicza w parku narodowym. Żołnierze ruszyli na pomocRolnicy protestują, Copa-Cogeca ostrzegaPropozycja budzi sprzeciw organizacji rolniczych, które ostrzegają, że taka konstrukcja zmusi rolników do konkurowania o pieniądze z innymi sektorami, np. edukacją, ochroną zdrowia czy infrastrukturą.Rolnicy protestują też przeciwko likwidacji dotychczasowej dwufilarowej struktury WPR (płatności bezpośrednie oraz środki na rozwój obszarów wiejskich), obawiając się o dochody trafiające bezpośrednio do ich kieszeni.Kontrowersje wywołują wreszcie liczby: na rolnictwo ma zostać przeznaczone 300 mld euro, czyli blisko 30 proc. mniej niż obecnie w ramach WPR.„Bezprecedensowe cięcia budżetowe, rozmontowanie dwóch filarów (...) i wycofanie się Komisji z jej historycznej polityki rolnej – czy można to odczytać inaczej niż jako sygnał porzucenia, obojętności i braku strategicznego priorytetu dla rolnictwa i obszarów wiejskich? Przy widmie porozumienia z Mercosurem, jak Komisja może oczekiwać, że w nadchodzących latach rolnicy będą jej wciąż słuchać i darzyć ją zaufaniem?” – skomentowała w oświadczeniu europejska organizacja rolnicza Copa-Cogeca.Czytaj także: Rosja wyda miliardy w bałtyckich portachKomisarz Hansen: Wsparcie dla rolników jest zabezpieczoneHansen przekonywał jednak, że 300 mld euro to jedynie próg minimalny: środki „wyodrębnione, czyli chronione i nie do przesunięcia na inne cele – mają trafiać bezpośrednio do rolników. Będą one obejmować płatności obszarowe oraz inne formy rekompensat, w tym zachęty środowiskowe, inwestycje i wsparcie dla młodych rolników.Poza zarezerwowanym budżetem państwa członkowskie będą mogły przekierować dodatkowe środki w ramach Krajowych Partnerstw Regionalnych – nowego, wspólnego funduszu dla polityki spójności, rybołówstwa, rolnictwa i obszarów wiejskich (łącznie 865 mld euro).Jeśli propozycja KE wejdzie w życie, to dwufilarowa struktura WPR, obowiązująca od 1999 roku i obejmująca środki na bezpośrednie wsparcie dla rolników i na rozwój obszarów wiejskich, od 2028 roku ma ulec likwidacji.Będzie „jedna polityka i jeden zestaw instrumentów”, zapowiedział Hansen, dodając, że znikną „ograniczenia” w przenoszeniu środków między dotychczasowymi filarami.Dodał, że rolnicy będą mogli sięgać także po finansowanie z innych części budżetu zawartych w krajowych planach o łącznej wartości 865 mld euro, które stanowią główny komponent nowego pakietu. To oznacza, że znacząco poszerzone zostały możliwe źródła przychodów dla rolników – powiedział w środę na konferencji w Brukseli prasowej Hansen.– Może wygląda to nieco inaczej, ale (...) pieniądze trafiające do kieszeni naszych rolników pozostają. Dla rolników oznacza to jedno: ich dochód i wsparcie dla nich są zabezpieczone – dodał. – Weźmy dla przykładu modernizację dróg wiejskich. Teraz pieniądze na nią też nie trafiają bezpośrednio do kieszeni rolnika, tylko są obecnie w drugim filarze WPR. Myślę, że także teraz duży sens ma szukanie synergii z innymi obszarami – zaznaczył Hansen. Czytaj także: Patrioty jadą na Ukrainę? Berlin dementuje słowa Trumpa