Ten kontratakuje. Awantura na scenie podczas koncertu doprowadziła do rozpadu słynnej grupy rockowej Jane's Addiction. W konsekwencji członkowie grupy pozwali wokalistę Perry'ego Farrella, a ten odpowiedział własnym pozwem. Do incydentu doszło we wrześniu ubiegłego roku podczas koncertu w Leader Bank Pavillion w Bostonie. W trakcie wykonywania utworu „Ocean Size” Farrell wpadł nagle w złość i zaatakował gitarzystę Dave'a Navarro.Ten próbował sparować cios ręką, ale natychmiast otrzymał następny, łokciem. Wokalistę obezwładnili członkowie ekipy, którzy wbiegli na scenę, oraz basista Eric Avery. Następnie szybko przerwano koncert, a wkrótce także prace nad nową płytą. Grupa zaś została definitywnie rozwiązana.Magazyn „Rolling Stone” poinformował, że Dave Navarro, Eric Avery oraz perkusista Stephen Perkins złożyli w Sądzie Najwyższym hrabstwa Los Angeles 36-stronicowy pozew przeciwko Farrellowi. Frontmana oskarżono o napaść, pobicie, umyślne spowodowanie cierpienia psychicznego, zaniedbanie, naruszenie obowiązków powierniczych oraz naruszenie umowy.„Gwałtowne wybuchy”„Zespół nie może już funkcjonować w wyniku zachowania oskarżonego, w tym jego nagłych, gwałtownych wybuchów i udowodnionej niezdolności do pełnienia funkcji lidera i wokalisty zespołu” – oceniono w pozwie.Byli członkowie Jane's Addiction twierdzili również, że w wyniku awantury na scenie stracili ponad 10 milionów dolarów. Zażądali od Farrella zapłaty zaległych rachunków za odwołaną trasę koncertową „Imminent Redemption Tour”.Navarro twierdził, że odniósł dodatkowe straty. Musiał bowiem przełożyć ślub w Szkocji, w wyniku czego przepadło mu 50 tys. dolarów zadatku. Do tego, żeby móc występować z zespołem zaniechał pobierania świadczeń inwalidzkich w wysokości 25 tys. dolarów miesięcznie.Farrell odpowiedział na zarzuty zespołu i w środę złożył pozew wzajemny przeciwko Navarro, Avery'emu i Perkinsowi. Jak wynika z dokumentów sądowych, piosenkarz oskarżył kolegów z zespołu o udział w „wieloletniej kampanii zastraszania”. Do tego przekonywał, że dopuścili się napaści, pobicia, umyślnego i nieumyślnego spowodowania cierpienia psychicznego oraz złamania umowy.„Taktyka” zastraszaniaLider Jane's Addiction przekonywał między innymi, że członkowie zespołu zaczepiali go na scenie w trakcie koncertów i grali na instrumentach „bardzo głośno”, przez co nie mógł słyszeć własnego śpiewu. W jego ocenie „taktyka” zastraszania osiągnęła punkt kulminacyjny podczas występu w Bostonie.„To nękanie nasiliło się 13 września 2024 roku, doprowadzając do przemocy fizycznej ze strony Navarro i Avery'ego wobec Farrella na scenie podczas koncertu w Bostonie oraz do napaści na Perry i Etty Lau Farrell (żona Farrella – przyp. red.) za kulisami przez Navarro. Te kłótnie przyspieszyły decyzję Navarro, Avery'ego i Perkinsa o odwołaniu reszty trasy koncertowej zespołu po Ameryce Północnej” – twierdzili prawnicy artysty.Farrell żalił się też, że byli członkowie zespołu uczynili z niego „kozła ofiarnego”, ponieważ „fałszywie” oskarżyli go o „problemy ze zdrowiem psychicznym”, gdy odwołali reaktywację zespołu bez konsultacji z nim – analizował dziennik „New York Post”. Gazeta wskazała, że wokalista domaga się „ogólnych odszkodowań za obrażenia fizyczne spowodowane napaścią i pobiciem, poważny stres emocjonalny i cierpienie psychiczne” oraz kosztów zastępstwa procesowego.Czytaj więcej: Dokument o Eminemie trafi do kin! Pierwszy zwiastun filmu „STANS”