Reakcja szefa MSZ na ułaskawienie Bąkiewicza. Nie widzę podstaw do przyznania Orderu Orła Białego Robertowi Bąkiewiczowi tak jak nie popierałem przyznania go konfabulantowi, partaczowi Macierewiczowi – powiedział w Brukseli minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski, komentując decyzję prezydenta o ułaskawieniu Bąkiewicza. Sikorski odniósł się również do zapowiedzi Donalda Trumpa, który powiedział, że daje Rosji 50 dni na rozwiązanie konfliktu z Ukrainą, a jeśli tak się nie stanie nałoży na Rosję dotkliwe sankcje. – Bardzo się cieszę, że prezydent Donald Trump doszedł do wniosków, do których jako UE doszliśmy wcześniej. (...) Jedyny język, jaki Putin rozumie, to język nacisku – podkreślił szef MSZ-u. – Wiemy, że prezydent Trump ogłosił, iż Stany Zjednoczone wyprodukują sprzęt dla Ukrainy. Zapytałem kolegów ministrów (spraw zagranicznych państw UE) o to, kto ma za ten sprzęt zapłacić. Czy europejscy podatnicy, czy lepiej, moim zdaniem, żeby zapłacił za to agresor z zamrożonych środków – powiedział. Sikorski wyraził także nadzieję, że 50 dni przed wejściem ewentualnych sankcji jest okresem na zwiększenie nacisku na Rosję, „aby się opamiętała”. Minister spraw zagranicznych był pytany także o sprawę Grzegorza Brauna, który podważał fakty historyczne o Holokauście. – Pan Grzegorz Braun też ma wolność wypowiedzi, ale zaprzeczanie Holokaustowi jest w Polsce karalne – wskazał. – Tak samo ingerowanie w politykę partyjną jest niezgodne z konkordatem – dodał, odnosząc się do niedawnych wypowiedzi dwóch biskupów – Antoniego Długosza i Wiesława Meringa.