„Pogarda dla instytucji państwa". Rzecznik rządu Adam Szłapka w ostrych słowach skomentował decyzję prezydenta Andrzeja Dudy o ułaskawieniu Roberta Bąkiewicza. –Pan prezydent na koniec swojej prezydentury, która jest mocno oceniana, zdecydował się ułaskawić człowieka, który jest przepełniony nienawiścią i pogardą dla instytucji państwa – powiedział Szłapka. Szłapka powiedział, że jest mu trudno komentować decyzję Andrzeja Dudy.Rzecznik rządu Adam Szłapka stwierdził, że Bąkiewicz jest „przepełniony nienawiścią i pogardą dla instytucji państwa”. Przypomniał również, że jeszcze niedawno Bąkiewicz obrażał i lżył funkcjonariuszy na granicy. Zdaniem Szłapki ułaskawienie Bąkiewicza „pokazuje bardzo wyraźnie, że to jest jedna ekipa: PiS, Bąkiewicz i Braun”. – Źle kończy pan prezydent swoją prezydenturę. To jest oburzające – podkreślił. Bodnar: Duda regularnie podważa podstawowe wartości Sprawę ułaskawienia Bąkiewicza skomentował w mediach społecznościowych również minister sprawiedliwości Adam Bodnar. „Prezydent RP ma konstytucyjne prawo łaski i należy je respektować” – podkreślił. „Uważam jednak, że ułaskawienie R. Bąkiewicza, winnego dokonania bulwersującego przestępstwa - co stwierdziły sądy obu instancji - godzi w społeczne poczucie sprawiedliwości. Zwłaszcza na tle czynów i wypowiedzi skazanego, które obserwujemy także w ostatnich dniach” – wskazał. Polityk stwierdził, że Andrzej Duda „zamiast stać na straży Konstytucji RP, regularnie podważa jej podstawowe wartości”. Sytuacja na granicachRzecznik rządu mówił także o deportacjach obcokrajowców. Z Polski deportowano 40 obcokrajowców – 27 obywateli Gruzji i 13 obywateli Mołdawii.– To kolejna operacja powrotowa przeprowadzona przez Straż Graniczną we współpracy z unijną agencją do spraw do spraw granic Frontex – powiedział. Wskazał również, że w trakcie trwających od tygodnia kontroli na granicy z Litwą i Niemcami skontrolowano blisko 130 tys. osób. Szłapka podkreślił, że „sytuacja na granicach jest opanowana”, także dzięki współpracy Straży Granicznej, WOT i innych służb.