Bezmyślność kończy się tragedią. Nastolatkowie z Nowego Jorku wpadli na pomysł rodem z „Mission Impossible”. Czterech chłopców z Nowego Jorku w wieku od 12 do 16 lat postanowiło urządzić sobie przechadzkę po dachu pędzącego pociągu. Udało się ich schwytać dzięki dronom nowojorskiej policji. Train surfing to niezwykle popularny trend wśród młodych ludzi. Lekkomyślność często kończy się tragedią. Na nagraniach z policyjnych dronów widać jak młodzi mężczyźni wskakują z wagonów pasażerskich na dach pędzącego pociągu dużych prędkości. Pociąg zatrzymano na następnej stacji, a chłopcy zostali aresztowani przez policjantów. CZYTAJ TAKŻE: Tragedia na torach. Nieudana reanimacja maszynisty„Train surfing”Train surfing (surfing pociągowy) to niebezpieczny trend polegający na jeździe na zewnątrz jadącego pojazdu szynowego. Jak podaje CNN, nowojorska policja odnotowała od listopada 2023 roku aż 200 przypadków tego bezmyślnego zachowania.Do podobnych zjawisk dochodzi również w Polsce i innych krajach. Młodzi ludzie często wchodzą na pojazdy tylko po to, by zrobić sobie selfie lub przyjąć wyzwanie kolegów. Nierzadko takie zachowania kończą się tragedią. Warto podkreślić, że za takie zachowania grozi w naszym kraju do trzech lat pozbawienia wolności. W marcu 2024 roku dwaj mężczyźni z Podkarpacia w wieku 21 i 22 lat spadli z dachu jadącego pociągu i doznali obrażeń głowy oraz kończyn. Gdy pociąg zbliżał się do stacji Babica, zahaczyli o linię telekomunikacyjną i spadli na tory. Podobna sytuacja miała miejsce we Wrocławiu – wówczas trzem mężczyznom jadącym na dachu autobusu nic się nie stało, bo kierowca zatrzymał pojazd, a oni zbiegli. Mniej szczęścia mieli nastolatkowie z Czech, którzy uprawiali train surfing w Wiedniu. Przed jedną ze stacji chłopcy uderzyli głowami w betonową konstrukcję. Obaj byli w stanie krytycznym. Tragiczny finał train surfingu miał miejsce w kwietniu tego roku w Berlinie. Dwójka młodych ludzi zginęła, jadąc na dachu pociągu szybkiej kolei miejskiej.