Wypłacono już 709 mln euro . Zamknięcie fabryk i masowe zwolnienia to poważne wyzwania dla lokalnych gospodarek i tysięcy pracowników w UE. Europejski Fundusz Dostosowania do Globalizacji pomaga łagodzić skutki tych zmian. Kluczową rolę w zatwierdzaniu i kształtowaniu tego wsparcia odgrywa Parlament Europejski. Europosłowie pracują nad tym, by z pomocą przychodzić wcześniej – jeszcze zanim dojdzie do utraty pracy. Europejski Fundusz Dostosowania do Globalizacji powstał z myślą o osobach tracących pracę w wyniku restrukturyzacji przemysłowej, głównie spowodowanej globalizacją, kryzysami finansowymi i zmianami technologicznymi.Gdy państwo UE wystąpi o wsparcie z EGF, procedura zatwierdzająca trafia na forum unijnego ustawodawcy. To właśnie Parlament Europejski — wspólnie z Radą UE — daje zielone światło na wypłatę środków z funduszu. Fundusz może również pokrywać działania podejmowane z wyprzedzeniem — co umożliwia natychmiastową reakcję władz krajowych jeszcze przed formalnym zatwierdzeniem przez UE.Czytaj także: Simone Veil. Przeszła przez piekło, by zmienić EuropęWypłacono już ponad 700 mln euroOd 2007 r. przeprowadzono już ponad 180 interwencji w 20 krajach UE, na łączną kwotę 709 mln euro. Każda z nich — zanim dojdzie do realnej wypłaty środków — musi zostać zatwierdzona przez komisje parlamentarne, a potem przez pełne zgromadzenie Parlamentu Europejskiego. Dzięki decyzji PE możliwe jest sfinansowanie takich działań jak: doradztwo zawodowe, pomoc psychologiczna, szkolenia i indywidualne plany aktywizacji zawodowej. Parlament, jako reprezentant obywateli UE, nie tylko ocenia zasadność wniosku, ale też pilnuje, by środki były wykorzystywane zgodnie z wartościami unijnymi: solidarnością, integracją społeczną i skuteczną transformacją rynku pracy. Czytaj także: Z kosmosu prosto na wody Pacyfiku. Polski astronauta wraca na Ziemię Parlament chce iść dalej: prewencja zamiast reakcji W kwietniu 2025 r. Komisja Europejska zaproponowała reformę EGF, której celem jest poszerzenie zakresu pomocy — również na osoby zagrożone utratą pracy, zanim do faktycznych zwolnień dojdzie. Nad tą propozycją pracuje już Parlament Europejski, który w ostatnich latach coraz mocniej akcentuje konieczność przejścia od reaktywnej polityki zatrudnienia do podejścia prewencyjnego.Europosłowie, pracujący w komisjach ds. zatrudnienia i spraw społecznych, podkreślają, że zmiany na rynku pracy nie następują z dnia na dzień. Restrukturyzacja to często długotrwały proces, który można przewidzieć — i odpowiednio przygotować narzędzia wsparcia.Strategia dla całej EuropyParlament Europejski nie tylko zatwierdza pomoc finansową, ale też współkształtuje długoterminową strategię, która ma uczynić europejski rynek pracy bardziej odpornym, elastycznym i sprawiedliwym. Dzięki roli Parlamentu, fundusz EGF przestaje być jedynie narzędziem interwencji, a zaczyna pełnić funkcję systemowego wsparcia transformacji. To szczególnie ważne w obliczu rosnącej liczby wyzwań – od cyfryzacji po Zielony Ład.Czytaj także: To może być najważniejszy budżet w historii UE. Arcytrudne negocjacje