Dramat na londyńskim lotnisku. Dramatyczne sceny na lotnisku London Southend, położonym o kilkadziesiąt kilometrów od stolicy Wielkiej Brytanii.. Chwilę po starcie na ziemię runęła niewielka maszyna Beech B200 King Air. Trwa akcja ratunkowa. Służby nie informują, ile osób znajdowało się na pokładzie ani jaki był cel lotu. Policja hrabstwa Essex poinformowała, że na miejscu pracują służby ratunkowe, a działania potrwają jeszcze kilka godzin. – To poważny incydent – przekazano.Samolot nagle spadłWedług relacji świadków, maszyna rozbiła się zaraz po starcie. Miał to być mały samolot Beechcraft King Air B200. Władze lotniska Londyn-Southend przekazały, że „wszystkie loty z i do lotniska zostały odwołane, ponieważ policja, służby ratunkowe oraz zespół do spraw badania wypadków lotniczych prowadzą działania na miejscu zdarzenia”. Służby – w ramach środków ostrożności – ewakuowały pobliski klub golfowy oraz klub rugby. Port lotniczy Londyn-Southend to międzynarodowe lotnisko położone w Rochford w Wielkiej Brytanii.Znajduje się ono około 60 kilometrów na wschód od centrum LondynuLondyn: Katastrofa samolotu. Relacje świadków– Byłem na lotnisku z żoną i dziećmi, aby obserwować samoloty, ponieważ moi synowie bardzo się nimi interesują – powiedział BBC jeden ze świadków zdarzenia.– Widzieliśmy uśmiechniętych pilotów, a my wszyscy odwzajemniliśmy uśmiech. Samolot obrócił się o 180 stopni w stronę miejsca startu, uruchomił silniki i minął nas, kontynuując lot po pasie startowym. Wystartował po około trzech lub czterech sekundach. Zaczął mocno przechylać się w lewo. Powiedziałem żonie, że to nietypowe. Zwykle nie widujemy samolotów wykonujących skręt na tym etapie wznoszenia. W ciągu kilku sekund samolot przewrócił się i uderzył w ziemię. Powstała ogromna kula ognia – relacjonował świadek.