Alarmujący raport ONZ. Przemoc na Haiti gwałtownie się nasila, a działalność gangów osiąga nowy poziom w całym kraju – alarmuje ONZ w najnowszym raporcie. Chaos szybko rozprzestrzenia się na regiony wiejskie, gdzie władza państwowa jest prawie całkowicie nieobecna. Rośnie też liczba ofiar. Haiti jest określane jako najbiedniejsze państwo zachodniej półkuli. Duże obszary karaibskiego kraju, w tym prawie cała stolica, Port-au-Prince, znajdują się w rękach uzbrojonych gangów, które dopuszczają się morderstw, gwałtów i porwań.Rzeczniczka Biura Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych ds. Praw Człowieka (OHCHR) Ravina Shamdasani poinformowała, że od początku roku zabitych zostało ponad 3 tys. osób. W ubiegłym roku ofiar było ponad 5,6 tys.Przemoc skupiała się dotąd głównie w Port-au-Prince, ale ostatnio gangi nasiliły działalność poza stolicą, szczególnie w departamentach Artibonite i Centralnym oraz wzdłuż dróg w kierunku granicy z Dominikaną.Wyludnione miasto i „grupy samoobrony”W najnowszym raporcie ONZ oceniono, że w ciągu ostatnich dziewięciu miesięcy poza stolicą zginęło co najmniej tysiąc osób, a setki tysięcy musiały uciekać z domów.W raporcie zwrócono również uwagę na niepokojący wzrost naruszeń praw człowieka popełnianych przez tak zwane grupy samoobrony. Te uzbrojone grupy początkowo pojawiały się w odpowiedzi na przemoc gangów, ale obecnie same są zamieszane w rosnącą liczbę aktów przemocy.Wstrząsającym wyrazem kryzysu jest opuszczenie miasta Mirebalais w departamencie Centrum przez wszystkich 100 tys. mieszkańców uciekających przed przemocą.„Niekończący się horror”„Pośród tego niekończącego się horroru znajdują się Haitańczycy, skazani na potworną przemoc gangów i narażeni na łamanie praw człowieka przez siły bezpieczeństwa, a także nadużycia tak zwanych grup samoobrony” – oświadczył cytowany w raporcie Wysoki Komisarz Narodów Zjednoczonych ds. Praw Człowieka Volker Tuerk.ONZ wezwała społeczność międzynarodową do pilnej interwencji, aby położyć kres przemocy. Ostrzegła, że bez interwencji kryzys humanitarny na Haiti będzie się tylko pogłębiał.Zobacz też: Uliczna handlarka zemściła się za śmierć rodziny. Otruła 40 gangsterów