Symboliczna wygrana pamięci nad polityką. Po raz pierwszy w historii Unii Europejskiej rzeź wołyńska zostanie bezpośrednio wspomniana w oficjalnym dokumencie unijnym. To efekt wspólnych starań polskich europosłów z różnych ugrupowań politycznych. Wzmianka znajdzie się w raporcie Parlamentu Europejskiego oceniającym aktualną sytuację na Ukrainie. Włączenie tej kwestii do dokumentów Parlamentu Europejskiego to ważny krok w stronę europejskiego uznania tej tragedii, a także symboliczne wsparcie dla rodzin ofiar oraz dla działań na rzecz historycznej sprawiedliwości.– Razem z Michałem Dworczykiem, ponad podziałami, ale także innymi parlamentarzystami, od dłuższego czasu zabiegamy o to, żeby w dokumentach, które dotyczą Ukrainy, zawierać ten faktograficzny paragraf, by szanować pamięć, by można było pochować ofiary, by nie tuszować tak trudnych zdarzeń historycznych i nazywać je po imieniu – powiedział europoseł Andrzej Halicki (PO) w rozmowie z Polskim Radiem.Europoseł Michał Dworczyk (PiS) podkreślił, że dzięki wspólnej presji udało się doprowadzić do tego, że ludobójstwo dokonane przez ukraińskich nacjonalistów na Polakach zostanie oficjalnie wspomniane w dokumencie unijnym.„To jest ważne...”– To jest ważne przede wszystkim dla rodzin ofiar, ważne dla wszystkich Polaków, ale paradoksalnie to również jest ważne dla Ukrainy, dlatego, że dopóki nie poradzimy sobie z naszą dramatyczną historią, dopóki nie zamkniemy tego dramatycznego rozdziału, trudno mówić o prawdziwym pojednaniu polsko-ukraińskim – podkreślił Michał Dworczyk.Raport dotyczący Ukrainy, zawierający odniesienie do rzezi wołyńskiej, ma zostać przyjęty przez komisję spraw zagranicznych Parlamentu Europejskiego w przyszłym tygodniu. Po wakacjach trafi pod obrady sesji plenarnej.Czytaj także: Rosjanie udusili własnych żołnierzy. „Umierali z braku tlenu”Upamiętnienie ofiar ludobójstwa Uchwała Sejmu RP z 22 lipca 2016 roku jednoznacznie określiła te wydarzenia jako ludobójstwo i wezwała władze Ukrainy do podjęcia kroków prowadzących do upamiętnienia ofiar oraz godnego pochówku pomordowanych. W dokumencie podkreślono również znaczenie pojednania między narodami, opartego jednak na prawdzie i pamięci historycznej.Decyzją Sejmu z czerwca br., w piątek 11 lipca po raz pierwszy obchodzony jest Dzień Pamięci o Polakach – ofiarach ludobójstwa dokonanego przez OUN-UPA na Kresach Wschodnich II RP.Co roku, 11 lipca, obchodzony jest Narodowy Dzień Pamięci Ofiar Ludobójstwa. Święto przypada w rocznicę tzw. Krwawiej Niedzieli – dnia, w którym doszło do skoordynowanego ataku ukraińskich nacjonalistów na ponad 90 polskich miejscowości na Wołyniu. Tego dnia w 1943 roku rozpoczęła się kulminacja trwającej od 1943 do 1945 roku rzezi wołyńskiej – masowej eksterminacji polskiej ludności cywilnej, dokonanej przez członków Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów (OUN) i Ukraińskiej Powstańczej Armii (UPA), przy współudziale części ukraińskiej ludności cywilnej.Szacuje się, że w wyniku rzezi wołyńskiej i późniejszych czystek etnicznych zginęło od 80 do 100 tysięcy Polaków, w tym wiele kobiet, dzieci i starców. Zbrodnie te miały charakter systematyczny, brutalny i masowy.Czytaj także: Ludobójstwo w Srebrenicy. Po 30 latach wciąż szukają swoich bliskich