Jest decyzja rządu. Sejm znowelizował w środę ustawę o zapasach ropy i gazu, zmieniając mechanizm utrzymywania zapasów obowiązkowych gazu za granicą oraz podział obowiązków między RARS a importerami lub producentami w obszarze utrzymywania zapasów obowiązkowych ropy i paliw. Za ustawą głosowało 241 posłów, 196 było przeciw, nikt nie wstrzymał się od głosu.Ustawa trafi teraz do SenatuZgodnie z nowymi przepisami przechowywanie zapasów obowiązkowych gazu za granicą – w państwach UE, EOG i EFTA – będzie wymagało zgody właściwego ministra. Na wydanie tej decyzji minister będzie miał 14 dni i musi zasięgnąć opinii operatora przesyłowego gazu Gaz–Systemu. CZYTAJ TEŻ: Milion sztuk dziennie to za mało. Polska zbuduje nowe fabryki amunicjiDecyzja ministra będzie ostateczna. Warunki techniczne magazynowania za granicą mają być takie, aby pozwalały przesłać całość zapasów do kraju w ciągu 50, a nie 40 dni jak dotychczas. Nowelizacja wykreśla też z ustawy konieczność rezerwowania zdolności przesyłowej na interkonektorze w przypadku utrzymywania zapasów gazu za granicą. Obecny zapis mówi o tym, że ci którzy magazynują za granicą wykorzystują zdolności przesyłowe zarezerwowane na potrzeby dostarczenia całkowitych ilości zapasów obowiązkowych wyłącznie na potrzeby przesłania ich do kraju na wypadek kryzysu i nie można tej przepustowości wykorzystać w inny sposób.Ustawa zmienia też przepisy o utrzymywaniu obowiązkowych rezerw ropy i paliw. Obecne mówią, że zapasy paliw i ropy mają wystarczać na 90 dni średniej dziennej produkcji lub przywozu, przy czym część z nich utrzymuje jako tzw. zapasy agencyjne Rządowa Agencja Rezerw Strategicznych, a resztę importerzy lub producenci w określonej proporcji. Importerzy i producenci muszą obecnie utrzymywać zapasy na 53 dni średniej produkcji lub przywozu. Projekt zakłada, że coraz większą część tego obowiązku będzie przejmować RARS, a poziom obowiązku importerów i producentów będzie spadał: do 50 dni od wejścia w życie ustawy, do 47 dni od 30 czerwca 2026 roku, i do 45 dni od 30 czerwca 2027 roku.CZYTAJ TEŻ: Nocna rozmowa Kaczyńskiego z Hołownią. „Pozostawia wiele do życzenia”