Nowe wyzwania, stare priorytety. Podczas debaty w Parlamencie Europejskim europosłowie wyraźnie zaznaczyli, że przyszły budżet Unii Europejskiej – po 2027 roku – musi nadal opierać się na dwóch filarach: polityce spójności i Wspólnej Polityce Rolnej. Podkreślili, że obie powinny pozostać silne i wyraźnie odrębne w strukturze finansowej Unii. Unijny komisarz ds. budżetu Piotr Serafin podczas dyskusji dotyczącej nowego wieloletniego budżetu Unii, którego projekt Komisja Europejska planuje przedstawić 16 lipca, przyznał, że choć obronność jest głównie odpowiedzialnością stolic, budżet UE może wspierać państwa członkowskie w efektywniejszym inwestowaniu i osiąganiu lepszych efektów przy mniejszych nakładach.Rola budżetu UE w wsparciu obronności– Musimy jednak zachować ostrożność. Zwiększenie wydatków na obronność nie może odbywać się kosztem naszego europejskiego modelu społecznego. To doprowadziłoby do niepotrzebnych podziałów. Musimy zagwarantować, że inwestujemy zarówno w bezpieczeństwo, jak i w naszych obywateli – podkreślił Serafin.Znaczenie Wspólnej Polityki Rolnej i bezpieczeństwa żywnościowegoKomisarz zaznaczył, że Europa musi również sprostać wyzwaniom konkurencyjności. Przypomniał także o fundamentalnej polityce UE, jaką jest Wspólna Polityka Rolna.Czytaj także: Nowe rozdanie w Brukseli. Piotr Serafin komisarzem ds. budżetuEuropejski Fundusz na rzecz KonkurencyjnościSerafin wskazał na potrzebę niwelowania „luki konkurencyjności” w UE. – W tym celu zaproponujemy Europejski Fundusz na rzecz Konkurencyjności, czyli jasne ramy Unii Europejskiej dla inwestycji w całym cyklu innowacji, od badań stosowanych, przez produkcję, po wdrożenie. Fundusz na rzecz Konkurencyjności będzie również szeroko wykorzystywał instrumenty finansowe, aby zwiększyć potencjał finansowy – mówił. Nowe zasoby własne i wyzwania budżetowe UEKomisarz odniósł się również do tematu nowych zasobów własnych w budżecie UE, który jest przedmiotem trudnych dyskusji. – Dlaczego? Ponieważ potrzeby finansowe są wyższe, a budżety krajowe znajdują się pod rosnącą presją. Od 2028 roku około 25 miliardów euro w naszym budżecie zostanie przeznaczone na spłatę pożyczek z Funduszu Odbudowy – wskazał Serafin.Zwracając się do europosłów, podkreślił, że „Parlament od dawna opowiada się za reformą dochodów. Liczę na Państwa dalsze wsparcie, aby posunąć ten proces naprzód.” Jego zdaniem konieczne jest wypracowanie „zrównoważonej struktury nowych dochodów”, która nie przeciąży budżetów krajowych ani nie stworzy nadmiernych zobowiązań finansowych, a jednocześnie będzie zgodna z polityką i celami Unii.Czytaj także: Niekorzystne zmiany w budżecie UE. Szefowa KE szykuje reformęRolnictwo i inwestycje to podstawa bezpieczeństwa i wzrostuWspółsprawozdawca Siegfried Mureșan (EPL, Rumunia) zaznaczył, że budżet powinien z jednej strony reagować na kryzysy, a z drugiej zapewniać stabilność gospodarczą i wsparcie dla obywateli – rolników, studentów, przedsiębiorców.– Najwyższym priorytetem parlamentu jest zachowanie tożsamości i siły wspólnej polityki rolnej i polityki spójności – powiedział.Mureșan podkreślił, że rolnictwo musi mieć osobny budżet, a polityki spójności i rolna powinny mieć niezależne podstawy prawne i silny komponent regionalny. – Nie można mówić o bezpieczeństwie bez bezpieczeństwa żywnościowego, ani o konkurencyjnej gospodarce bez polityki inwestycyjnej – dodał.Zwrócił też uwagę, że w poprzednich Wieloletnich Ramach Finansowych (MFF) jedynie 1,2 proc. środków przeznaczono na bezpieczeństwo i obronę – co jego zdaniem powinno się zmienić.Czytaj także: Unia Europejska wzmacnia swoją obronność. PE poparł Tarczę WschódParlament przeciwko rozdrobnieniu polityk i centralizacjiCarla Tavares (S&D, Portugalia), druga współsprawozdawczyni, skrytykowała pomysł powierzania państwom narodowym zarządzania unijnymi programami.– Nie zaakceptujemy wieloletnich ram finansowych bez jasnego, niezależnego i silnego Europejskiego Funduszu Społecznego – powiedziała. Dodała również, że zgodnie z artykułem 162 Traktatu, Fundusz Społeczny jest kluczowy dla społecznej integracji w UE.Tavares ostrzegła, że rozbijanie polityki spójności między państwa członkowskie to zły kierunek. – Nie chcemy też fragmentaryzacji polityki spójności, która musi pozostać głównym narzędziem inwestycyjnym UE – zaznaczyła.Jej zdaniem tylko utrzymanie obecnych poziomów finansowania pozwoli UE zachować konkurencyjność i odporność gospodarczą. Czytaj także: Nieprawidłowości w unijnych wydatkach. „To może zagrozić budżetowi Wspólnoty”Parlament żąda uproszczeń, lepszych wydatków i realnych inwestycjiEuroposłowie podkreślali, że przyszły budżet musi być prostszy, bardziej przejrzysty i efektywny. Wskazywali na potrzebę racjonalnego wydatkowania środków, walki z biurokracją i większego zaangażowania władz lokalnych oraz organizacji społecznych w planowanie budżetowe.W debacie pojawiły się także wezwania do wprowadzenia nowych zasobów własnych UE oraz do zwiększenia inwestycji – publicznych i prywatnych – w obszary takie jak obronność, klimat, transformacja cyfrowa czy zdrowie. Komisja, według wielu europosłów, powinna bardziej wsłuchiwać się w potrzeby obywateli i wzmacniać działania na rzecz walki z ubóstwem i zmianami klimatu, a także rozwijać badania, edukację i innowacje.Czytaj także: Skandale, korupcja i miliardy euro. Unijne instytucje w ogniu krytyki Wieloletnie Ramy FinansoweParlament Europejski przyjął swoje stanowisko dotyczące nowych Wieloletnich Ram Finansowych już w maju. Kolejny krok to propozycja Komisji Europejskiej, która zostanie zaprezentowana 16 lipca.Dzień wcześniej, 15 lipca, współsprawozdawcy zorganizują konferencję prasową w Brukseli, aby przedstawić kluczowe postulaty Parlamentu Europejskiego.Nowy budżet będzie wymagał zatwierdzenia przez większość posłów do Parlamentu Europejskiego.Czytaj także: Klamka zapadła. Kolejny kraj przystępuje do strefy euro