Znamy powód. Na wniosek Szymona Hołowni rekonstrukcja rządu zostaje przesunięta na 22 lipca – przekazał wicemarszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty. Rekonstrukcja rządu została przesunięta na wniosek Szymona Hołowni. Nowy termin to 22 lipca – przekazał wicemarszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty.Czarzasty dodał, że lider Polski 2050 motywował to koniecznością uporządkowania spraw związanych ze swoją partią.Podkreślił, że wniosek marszałka Hołowni został zaakceptowany przez pozostałych liderów koalicji, bo – jak dodał – „każdy ma prawo do tego, żeby sobie uporządkować rzeczy”.– Marszałek argumentował, że musi poukładać wszystkie sprawy związane z partią oraz sobą i wszystkimi rzeczami – stwierdził wicemarszałek Czarzasty.Poinformował, że przed 22 lipca „na pewno będzie jeszcze jedno spotkanie” liderów koalicji. – Dokładnie się nie umówiliśmy – dodał. Pytany, czy liderom pozostały jeszcze jakieś zagadnienia do ustalenia, odparł: „nie, już mamy jakieś szczegóły”.Kosiniak-Kamysz wskazał inne priorytetySzef PSL, wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz poinformował, że jednym z powodów przesunięcia daty rekonstrukcji rządu są trwające intensywne opady deszczu. Podkreślił, że obecnie priorytetem dla rządu jest przeciwdziałanie powodziom i ochrona ludności.O przyczyny zmiany daty rekonstrukcji rządu lider PSL pytany był na konferencji prasowej. Podkreślił, że są dwa powody decyzji koalicjantów. – Po pierwsze, ten wniosek złożony wczoraj przez pana marszałka (Hołownię) – powiedział Kosiniak-Kamysz.– Myślę, że trzeba było w kontekście również tych emocji z ostatniego weekendu, różnych spotkań, trochę dać sobie czasu – dodał.Drugim powodem ma być obecna sytuacja pogodowa i zagrożenie powodziami w związku z intensywnymi opadami deszczu.– Dzisiaj też wielu ministrów, wszystkie służby zaangażowane są w sprawy związane z przeciwdziałaniem podtopieniom, powodzi, ochroną ludności – zauważył. Jak wskazał, absolutnym priorytetem rządu jest obecnie merytoryczne działanie, a nie uprawianie polityki. – Dokonywanie zmian w tym momencie, to nie jest czas najlepszy, to nie jest czas, w którym trzeba to zrobić – dodał wicepremier. Czytaj też: Tusk o „wyjaśnieniach i deklaracji” Hołowni: Potraktowałem je poważnieSpotkanie liderów koalicjiDo spotkania liderów koalicji rządzącej doszło we wtorek wieczorem. Po spotkaniu premier Donald Tusk oświadczył, że „rząd ma stabilną większość”.O wieczornym spotkaniu liderów koalicji informował wcześniej w TVP Info szef MSWiA Tomasz Siemoniak.Później wpis na ten temat zamieścił szef rządu. „Wyjaśnienia i deklarację Szymona Hołowni na dzisiejszym spotkaniu liderów Koalicji potraktowałem poważnie. Rząd ma stabilną większość” – napisał Tusk na platformie X.Wtorkowe rozmowy koalicjantów odbyły się w cieniu medialnych doniesień o spotkaniu lidera Polski 2050 m.in. z europosłem PiS Adamem Bielanem i prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim w prywatnym mieszkaniu Bielana.We wtorek marszałek Sejmu zapowiedział, że będzie namawiał koalicjantów, by negocjacje ws. rekonstrukcji rządu zakończyły się do planowanego na 23-25 lipca posiedzenia Sejmu. Jego zdaniem, to bardziej realistyczny termin niż wskazany wcześniej przez premiera Donalda Tuska 15 lipca.Czytaj też: Sztab kryzysowy. Premier: Musimy być gotowi na każdy scenariusz