Tylko równy dialog. W obszernym wywiadzie dla BBC prezydent Czech Petr Pavel – były generał NATO i zdecydowany sojusznik Ukrainy – przedstawił swoje stanowisko wobec wojny za wschodnią granicą. W rozmowie Pavel przyznał, że nie wyklucza rozmów z Władimirem Putinem, choć zastrzegł, że obecne działania Kremla uniemożliwiają realne negocjacje. Czechy, jak podkreślił, nadal będą konsekwentnie wspierać Ukrainę militarnie i politycznie. Prezydent Pavel odniósł się do sytuacji na froncie, podkreślając, że mimo niewielkich sukcesów taktycznych Rosja nie może mówić o zwycięstwie. – Ich postępy okupione są ogromnymi stratami. To nie jest zwycięstwo. Ukraińska obrona zadaje Rosjanom ogromne straty, szczególnie tam, gdzie to kluczowe dla Ukrainy – zaznaczył.Jego zdaniem kontynuowanie konfliktu w obecnej formie grozi jego przedłużeniem na lata, co byłoby nieakceptowalne dla całej wspólnoty międzynarodowej. – Dlatego wspieramy Ukrainę wojskowo, ale jednocześnie musimy maksymalnie zwiększać presję na Rosję: polityczną, finansową, ekonomiczną – powiedział.„Jestem gotów rozmawiać z Putinem, ale na równych warunkach”Prezydent Czech zadeklarował gotowość do negocjacji z Władimirem Putinem pod warunkiem, że będą one prowadzone z pozycji równości, a nie siły. – Rosyjskie władze nie rozumieją pojęcia „wygranej dla obu stron” – zaznaczył Pavel, podkreślając, że przyszły pokój powinien przynieść korzyści zarówno Europie, jak i Rosjanom. Dodał też, że zanim Zachód zacznie rozmawiać z Kremlem, konieczne jest lepsze zrozumienie rosyjskiego społeczeństwa. – Musimy intensywniej współpracować z rosyjską opozycją, aby uniknąć błędnych decyzji i lepiej pojąć ich punkt widzenia – powiedział.Ukraina może nie odzyskać wszystkiego?Prezydent Czech zasugerował, że Ukraina być może będzie musiała tymczasowo zrezygnować z części okupowanych terytoriów. Jak tłumaczył, obecny stan konfliktu i dysproporcje ludnościowe między oboma krajami sprawiają, że szybkie wyparcie Rosji z całości ziem może okazać się niewykonalne bez nowoczesnych technologii i wsparcia Zachodu.„Nie wierzę Rosji. Putin chce pełnej kapitulacji Ukrainy”Pavel jednoznacznie skrytykował postawę Rosji i jej brak gotowości do rozmów. – Kiedy Kreml mówi, że nie dąży do całkowitego pokonania Ukrainy, wystarczy posłuchać Putina i Ławrowa. Ich celem jest pełna kapitulacja Kijowa i podporządkowanie Ukrainy rosyjskiej woli – ocenił.Zaznaczył, że jakiekolwiek poważne negocjacje będą możliwe tylko wtedy, gdy Moskwa poczuje realną presję, zarówno na froncie, jak i w postaci sankcji.Donald Trump kluczem do rozmów?Według czeskiego prezydenta Władimir Putin postrzega Donalda Trumpa jako jedynego partnera do rozmów. – To celowe wykluczanie Europy z procesu pokojowego – powiedział Pavel, dodając, że Europa powinna twardo domagać się miejsca przy stole negocjacyjnym.Prezydent Czech przyznał, że podczas ostatniego szczytu NATO rozmawiał z Trumpem o potrzebie dalszego nacisku ekonomicznego na Moskwę. – Słuchał, choć nie podejmował żadnych decyzji. Będziemy nadal przekonywać USA do tego kierunku działania – zadeklarował.Czechy nadal twardo po stronie UkrainyCzechy od początku rosyjskiej inwazji pozostają jednym z najbardziej aktywnych sojuszników Ukrainy. Kraj ten przekazał już ponad 900 mln dolarów pomocy wojskowej oraz przyjął setki tysięcy uchodźców. Wypowiedzi Petra Pavla jasno wskazują, że Praga nie zamierza zmieniać kursu – ale jednocześnie dostrzega, że wojna musi znaleźć rozwiązanie także poza polem bitwy.Czytaj także: Zdążył wypłynąć z portu i eksplodował. Tajemniczy wypadek tankowca