Matka została pouczona. Kilkuletni chłopiec szedł samotnie wzdłuż jednej z najbardziej ruchliwych dróg w Kołobrzegu. Na szczęście zauważył go policjant, który przez przypadek przejeżdżał obok. Pomoc przyszła w samą porę, bo dziecko zaczęło wspinać się na barierki. Chłopiec szedł przy trasie S6 boso, w samej koszulce i bieliźnie, z butelką w dłoni. Na szczęście zauważył go policjant z kołobrzeskiej komendy, który akurat przejeżdżał obok.Funkcjonariusz, mimo że był po służbie, zatrzymał samochód i zablokował ruch. Zareagował w samą porę, bo chłopiec zaczął wspinać się na barierki nad trasą S6. Funkcjonariusze pouczyli matkę Na miejsce szybko dotarł patrol policji. Maluch był przestraszony, ale wsiadł do radiowozu.Dopiero po pewnym czasie udało się ustalić, że przebywał na pobliskich działkach pod opieką matki. Kobieta po kilkunastu minutach zorientowała się, że chłopca nie ma w pobliżu. Policjanci pouczyli matkę za brak należytej opieki.Do podobnego zdarzenia doszło pod koniec marca w Łodzi. Przechodnie wezwali policję do trzyletniego dziecka, które chodziło boso po ulicy. Maluch nie wiedział, gdzie mieszka i był ubrany jedynie w body. Okazało się, że matka była pijana.Czytaj też: Trzyletni maluch boso błąkał się po ulicy. Matka spała pijana