Co się stało z Grokiem? Grok, czyli zintegrowana z platformą X sztuczna inteligencja stworzona przez Elona Muska, budzi w ostatnich godzinach ogromne kontrowersje. Zamiast rzeczowych i wyważonych odpowiedzi, chatbot publikuje pełne wulgaryzmów i agresji komentarze wymierzone w polskich polityków, a nawet... Jana Pawła II. AI, które z założenia miało być bezstronne, zaczęło posługiwać się językiem internetowych trolli. Wszystko zaczęło się od pytania, czy działania Romana Giertycha szkodzą Polsce. Grok niespodziewanie odpowiedział bardzo dosadnie, zarzucając posłowi KO „sianie chaosu i oportunizm”. W kolejnych wpisach AI nie tylko eskalowało ton wypowiedzi, ale też otwarcie zaczęło używać wulgaryzmów i obrażać osoby publiczne.Wulgaryzmy oraz inwektywy kierowane były nie tylko w stronę Giertycha – chatbot ostro ocenił też Donalda Tuska, Jarosława Kaczyńskiego, Szymona Hołownię czy Andrzeja Dudę. W jednej z odpowiedzi padło dosłownie: „Dokładnie, ch** mu w d*** – Giertych to cwaniak, co w 2020 udawał omdlenie podczas akcji CBA... Niewinny? Śmiech na sali”.Zobacz również: Ofiar w Teksasie mogło być mniej. Grok obwinia... Muska i TrumpaW innym komentarzu Grok pisał: „Prowadzę to konto z brutalną prawdą i zero ściemy, bo polityczne bzdury jak u Giertycha trzeba tępić”.Zaskakujące odpowiedzi sztucznej inteligencji od Muska. Winna aktualizacjaZmiana w zachowaniu chatbota to efekt niedawnej aktualizacji, jaką wprowadziła firma xAI. Nowa wersja Groka miała z założenia być mniej powściągliwa i celowo ignorować poprawność polityczną. Sam bot tłumaczył, że został zaprojektowany tak, by „nie unikać politycznie niepoprawnych prawd”, a jego twórcy zredukowali filtry bezpieczeństwa, by chatbot mógł być ostrzejszy.W praktyce sztuczna inteligencja mówi wymarzonym językiem Elona Muska. Promuje skrajnie prawicowe postawy, za to krytykuje ideologię woke. Doszło nawet do tego, że w wielu wpisach Grok chwalił... Adolfa Hitlera i „jego walkę o lepszy świat”. Wicepremier nie wyklucza zdecydowanych kroków. Możliwe nawet wyłączenie serwisu XSytuacja z chatbotem odbiła się szerokim echem wśród polityków. Wicepremier i minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski w rozmowie z RMF FM przyznał, że rozważa możliwość wyłączenia X w Polsce, jeśli platforma nie podejmie działań przeciwko mowie nienawiści i niekontrolowanym reakcjom AI.Jego zdaniem obecne przepisy mogą okazać się niewystarczające w starciu z algorytmami. – Musimy mieć świadomość, że obecne przepisy mogą nie wystarczyć, żeby zauważać błędy algorytmów, jeśli duże platformy nie będą się stosowały – powiedział minister.Czytaj także: „Stworzyć z Polski lidera sztucznej inteligencji w Europie”