Wyjątkowy wywiad. Choć przez dekady kojarzona głównie z kultową „Pszczółką Mają”, Ewa Złotowska to artystka o wyjątkowo barwnym życiorysie. W rozmowie z TVP opowiada o wzlotach i dramatycznych momentach swojej drogi – od dzieciństwa w cieniu wojny, przez małżeństwa i artystyczne sukcesy. – Zrobiła z Mają coś niezwykłego – podkreśla Henryk Talar, czyli niezapomniany Aleksander, bajkowa mysz. Złotowska przez całe życie użyczała głosu setkom postaci, ale to właśnie Maja – rezolutna pszczółka z japońsko-niemieckiej animacji – przyniosła jej ogólnopolską rozpoznawalność. Jak wspomina, propozycję zagrania Mai dostała przypadkiem. – Zapytałam, ile bajka ma odcinków. „A trzy” – usłyszałam. Pojechałam do studia, okazało się, że to nie jest myszka Maja, tylko pszczółka Maja. Stwierdziłam, że rzeczywiście główna bohaterka jest do mnie podobna. Ale odcinków było więcej. Nie trzy, tylko sto cztery – śmieje się dziś.Złotowska: Wszystko było na żywo, przy jednym mikrofonieZłotowska z sentymentem wspomina czasy, gdy dubbing nagrywano bez dzisiejszych technologii. – Wszystko musiało być na żywo: głos, intonacja, emocje. A przy jednym mikrofonie stali często wszyscy aktorzy sceny – mówi.Praca przy „Pszczółce Mai” była dla niej jak teatr radiowy: intensywna, wymagająca, ale też pełna bliskości i żartów. Jednym z kolegów ze studia był Jan Kociniak – głos Gucia – z którym prywatnie dzieliła też codzienne spacery z psami.Cały, pełen barwnych anegdot i szczerych wyznań wywiad z Ewą Złotowską – o kulisach pracy nad „Pszczółką Mają”, miłości do zwierząt, życiowych zakrętach i niezłomnej pasji do sztuki – dostępny jest na portalu TVP.pl.Czytaj cały wywiad: Głos z „Pszczółki Mai” i nie tylko – kim naprawdę jest Ewa Złotowska?Dubbingował mysz Aleksandra. „Byłem początkującym aktorem”Henryk Talar – niezapomniany Aleksander, bajkowa mysz – wspomina pracę nad serialem jako jedno z najciekawszych doświadczeń w karierze.– To był dla mnie zaszczyt – móc być częścią tego projektu. Ewa Złotowska zrobiła z Mają coś niezwykłego – mówi w rozmowie z TVP.Artysta, podobnie jak wielu innych bohaterów, do dziś jest kojarzony z Aleksandrem. – To mi nie przeszkadza, wręcz przeciwnie. Oznacza to, że mój początek kariery nie był daremny. To obowiązek aktora maksymalnie spełnić to, co jest do spełnienia, czyli wykonać zadanie i sprawić, żeby ludzie naszych ról nie zapomnieli – stwierdza Henryk Talar i cieszy się, że ze swoim bohaterem przeszedł do historii. Czytaj więcej w TVP.pl: Nie mieli komputerów, a stworzyli bajkę wszech czasów. Jak powstała „Pszczółka Maja”?50 lat Mai. Kultowa bajka wracaZ okazji 50-lecia emisji pierwszego odcinka „Pszczółki Mai” TVP przypomina animację, która wychowała pokolenia widzów. Serial dostępny jest za darmo na platformie TVP VOD oraz w ramówce TVP ABC.