Głosowanie w czwartek. W Parlamencie Europejskim rozgorzała debata na temat wotum nieufności dla Komisji Europejskiej. Wniosek przygotowała frakcja Europejskich Konserwatystów i Reformatorów (EKR) i popierają go m.in. europosłowie PiS i Konfederacji. Ostro krytykują ich za to europosłowie KO, bo inicjatywa powiązana jest z programem SAFE, który gwarantuje Polsce i całej Unii miliardy euro na obronność. Lider Europejskiej Partii Ludowej (EPL) Manfred Weber powiedział, że wniosek o wotum nieufności dla Komisji Europejskiej działa na korzyść Rosji. Ocenił, że PiS, opowiadając się za wnioskiem, dołącza do prorosyjskiego sojuszu w Unii Europejskiej.PiS dołącza do prorosyjskiego sojuszu?– Wiem, że niemiecka AfD i rumuński AUR to marionetki Putina. Ale dlaczego teraz PiS dołącza do tego prorosyjskiego sojuszu? Sam się zastanawiam, jak do tego doszło – powiedział Weber podczas debaty w Strasburgu.Także europosłowie PO skrytykowali na konferencji w PE europosłów PiS za to, że podpisali się pod wnioskiem o wotum nieufności dla Komisji Europejskiej pod przewodnictwem Ursuli von der Leyen. – To jest dowód na to, że dla Prawa i Sprawiedliwości czym gorzej tym lepiej – powiedział Andrzej Halicki (PO). Nazwał też listę europosłów, którzy podpisali się po wnioskiem, „listą zdrady”.Zobacz także: Awarie sparaliżowały Europę. Unia rusza z planem ratunkowymWniosek jest motywowany m.in. trwającym śledztwem Prokuratury Europejskiej (EPPO) w sprawie udziału KE w procesie zakupu szczepionek przeciw COVID-19, zarzutami o związane z tym nieprawidłowości oraz zarzutami o niewłaściwe zarządzanie środkami w ramach popandemicznego Funduszu Odbudowy. Wnioskodawcy oskarżają też Komisję m.in. o ingerencję w wybory prezydenckie w Rumunii.Awantura wokół programu SAFEWe wniosku jest też mowa o „nadużywaniu przez Komisję art. 122 Traktat o funkcjonowaniu Unii Europejskiej jako podstawy prawnej rozporządzenia SAFE, inicjatywy finansowania obronności o wartości 150 mld euro”. Zdaniem wnioskodawców, stanowi to „poważne naruszenie kompetencji i wypaczenie zamierzonego celu artykułu, który jest zarezerwowany dla sytuacji nadzwyczajnych w gospodarce”.Europosłowie PO podkreślali na konferencji w Strasburgu, że uzgodnienie SAFE było ogromnym sukcesem polskiej prezydencji w UE.Europosłanka Kamila Gasiuk-Pihowicz (PO) uznała, że SAFE to niewątpliwie pierwszy szeroko zakrojony program inwestycji w europejską, w tym w polską obronność.– Dzisiaj PiS razem z prorosyjskim radykałami z całej Europy chce właśnie za ten program odwołać Komisję Europejską i jej przewodniczącą. Za to, że wielkie pieniądze mogą trafić i trafią do polskiego przemysłu obronnego na produkty takie jak Borsuk, Krab, Piorun, na polską Tarczę Wschód, czyli polską obronę naszej wschodniej granicy. (...) Dzisiaj politycy PiS ręka w rękę z prokremlowskimi radykałami, którzy chcą rozmontowania europejskiej jedności, którzy chcą rozmontowania naszych sojuszy, działają na niekorzyść Polski. Więc to jest absolutny skandal – powiedziała Gasiuk-Pihowicz.Zobacz także: Podejrzane kontrakty i fikcyjne umowy. Miliony euro zniknęły z unijnych funduszyGłosowanie odbędzie się w czwartek (10 lipca). Do tej pory w historii PE żadne wotum nieufności wobec Komisji Europejskiej nie uzyskało poparcia.