Kolejne „samobójstwo” w Rosji? Kilkanaście godzin po odwołaniu przez Władimira Putina, minister transportu Roman Starowoit popełnił samobójstwo – podaje gazeta Izvestiya. Choć oficjalnie nie podano przyczyn dymisji, ta nastąpiła dzień po całkowitym paraliżu lotniczym oraz eksplozji na tankowcu Eco Wizard w nadbałtyckim porcie Ust-Ługa. „Rosyjskie lotnictwo cywilne zostało sparaliżowane w wyniku zmasowanych ataków ukraińskich dronów na cele w europejskiej części Rosji. W ciągu dwóch dni – 5 i 6 lipca – odwołano lub opóźniono blisko 300 lotów na głównych lotniskach w Moskwie, Petersburgu i Niżnym Nowogrodzie. Choć bezpośrednie zniszczenia były niewielkie, skutki logistyczne i finansowe okazały się ogromne. Doszło nawet do tego, że Władimir Putin zdymisjonował ministra transportu” – pisaliśmy w tekście o wielkim chaosie po ukraińskim ataku dronów.Jak informują rosyjskie media, zaledwie kilkanaście godzin po dymisji, były minister transportu strzelił sobie w głowę. Ciało polityka znaleziono w miejscowości Odincowo.Kim był Roman Starowoit?Wcześniej Roman Starowoit piastował stanowisko gubernatora obwodu kurskiego sąsiadującego z ukraińskim obwodem sumskim. Starowojt zarządzał resortem transportu od maja 2024 r.Według doniesień rosyjskich mediów, Starowoit zastrzelił się bronią przyznawaną przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych. Miała to być nagroda od kierownictwa MSW.W przeddzień samobójstwa były gubernator obwodu kurskiego Aleksiej Smirnow zeznawał przeciwko Starowoitowi w sprawie dotyczącej defraudacji.Czytaj również: Odwołane loty, koczujący pasażerowie. Rosja boi się ataku, zamyka lotniska