Polak na prowadzeniu w klasyfikacji generalnej. Bartosz Zmarzlik zajął drugie miejsce w kolejnej eliminacji żużlowych mistrzostw świata – GP Szwecji. Wygrał Brady Kurtz. Polak utrzymał prowadzenie w klasyfikacji generalnej. Bartosz Zmarzlik potwierdził, że tor w Malilli należy do jego ulubionych. Wygrał tu w 2017, 2021, 2022 i 2024 roku. Kolejna wygrana była o krok.Żużel: Bartosz Zmarzlik drugi w GP SzwecjiW sobotę rozkręcał się powoli. W czterech startach był drugi, a to sprawiło, że nie mógł liczyć na bezpośrednie miejsce w finale. W półfinale nasz najlepszy żużlowiec dał prawdziwy pokaz swoich umiejętności.Na starcie był trzeci, ale na drugim łuku w cudownym stylu objechał Jana Kvecha i Jacka Holdera. Prowadzenia nie dał sobie odebrać już do linii mety. Finał przyniósł ogromne emocje. Na drugim łuku pierwszego okrążenia upadek zaliczył Jason Doyle. Prawdopodobną przyczyną była awaria sprzętu. Sędziowie zdecydowali o wykluczeniu Australijczyka i powtórce. W ponowionym biegu Brady Kurtz był nie do dogonienia i zasłużenie dojechał do mety jako pierwszy.Do najlepszej ósemki nie udało się załapać Dominikowi Kuberze, który ze Szwecji wraca bogatszy o sześć punktów. W klasyfikacji generalnej Zmarzlik utrzymał prowadzenie. Jego przewaga nad Kurtzem stopniała do 9 punktów.Teraz przed najlepszymi zawodnikami czarnego sportu miesięczna przerwa. Żużlowcy wrócą do rywalizacji 2 sierpnia w Rydze. Potem czekają ich jeszcze zawody we Wrocławiu (30 sierpnia) i w Vojens (13 września).