Szokująca teza i mocne dowody. Rosyjska agresja na Ukrainę nasila się. W nocy z piątku na sobotę putinowskie drony siały spustoszenie m.in. w Kijowie. Anne Applebaum winą za taki stan rzeczy obarcza rząd USA i Donalda Trumpa. „Putin nadal myśli, że może podbić całą Ukrainę” – pisze w „The Atlantic” i stawia szokująca tezę: „USA opowiedziały się już po stronie Rosji w wojnie kinetycznej, gospodarczej, a ostatnio także narracyjnej”. Anne Applebaum w „The Atlantic” przypomina, że Donald Trump już w kwietniu wzywał Władimira Putina to zakończenia działań wojennych wojennych na Ukrainie. Wołodymyr Zełenski zgodził się nawet na bezwarunkowe zawieszenie broni.„Rosjanie nie zgodzili się i nie zakończyli atakowania ukraińskich celów cywilnych. Trump wielokrotnie obiecywał, że zakończy wojnę w ciągu 24 godzin, ale nic takiego nie miało miejsca”. Applebaum: Trump daje Putinowi wiarę, że może wygraćW piątek doszło do rozmowy telefonicznej pomiędzy Trumpem a Putinem. Amerykański prezydent miał postraszyć ściganego przez MIędzynarodowy Trybunał Karny przywódcę sankcjami. „Putin odpowiedział na to największym powietrznym atakiem od początku wojny. W sobotę rano w ogniu stanęły dzielnice Kijowa” – pisze Applebaum. Zdaniem żony szefa MSZ Radosława Sikorskiego „agresja Putina nie tylko trwa, ale jeszcze przyspiesza”. „Każdej nocy Rosjanie niszczą z powietrza budynki mieszkalne, fabryki, infrastrukturę i zabijają niewinnych ludzi”. Applebaum wylicza, że na froncie ginie nawet 45 tysięcy rosyjskich żołnierzy, a ukraińskie siły w ciągu tygodnia niszczą sprzęt wart miliard dolarów. „Putin nie szuka zawieszenia broni i nie chce negocjować, ponieważ wierzy, że może wygrać. Wiarę, że może pobić całą Ukrainę daje mu rząd USA i Donald Trump”. Przeczytaj także: Puste kieszenie Rosji. Problemy finansowe na każdym poluW jej przekonaniu „Putin widzi to, co widzą wszyscy: USA powoli zmieniają strony”. Trump czasem łaja Putina (…), ale ciche decyzje urzędników jego administracji pokazują amerykańską reorientację wobec Rosji, która skierowana jest przeciwko Ukrainie, ale także Europie”. Applebaum alarmuje, że dzieje się to „nie tylko w retoryce, ale także w rzeczywistości”.„USA opowiedziały się po stronie Rosji”Dowodem na taką tezę jest m.in. decyzja amerykańskiej administracji o wstrzymaniu pomocy wojskowej dla Kijowa. Tej decyzji przyklasnął rzecznik Kremla Dmitrij Piesków. – Im mniej broni otrzyma Ukraina, tym szybciej zakończy się specjalna operacja wojskowa – ocenił. Applebaum przekonuje, że „choć USA nie zniosły sankcji na Rosję, to przestały kompletnie interesować się sprawą”. A to ma pozwalać powstającym nowym firmom obchodzić ograniczenia dotyczące zakupów chipów komputerowych i sprzętu wojskowego. Pisarka i publicystka nie ma wątpliwości, że „USA opowiedziały się po stronie Rosji w wojnie kinetycznej, gospodarczej, a ostatnio także narracyjnej”. Dowodem na to mają być drastyczne cięcia w USAID i ograniczenie działalności m.in. Radia Wolna Europa. Za głównego piewcę rosyjskiej propagandy w USA Applebaum uważa Steve’a Witkoffa, głównego negocjatora Waszyngtonu w sprawie Rosji i Bliskiego Wschodu. Przypomina jego wypowiedź, gdy miał powtórzyć słowa Putina odnośnie Ukrainy, że to „fałszywy kraj, poskładany w mozaikę regionów”.„Dodając te wszystkie rzeczy do siebie, mamy do czynienia z czymś więcej niż schematem. Z Waszyngtonu płytą bodźce, które pomagają Putinowi trwać w wierze, że może wygrać wojnę” – konstatuje. Sprawdź także: Zełenski rozmawiał z Trumpem. Padła ważna deklaracja ze strony USA