Był m.in. na igrzyskach w Pekinie. Podczas walk o Małyniwkę zginął Nikita Wasiliew. W „cywilu” był on wieloletnim trenerem rosyjskiej kadry w narciarstwie dowolnym. Na wojnę zgłosił się na ochotnika. Wiadomo, że Wasiljew służył jako dowódca jednostki desantowej i zginął podczas nieudanej próby szturmu na wioskę Małyniwka.Pracował on przez siedem lat jako główny trener rosyjskiej kadry narciarstwa dowolnego. Był z reprezentacją m.in. na Zimowych Igrzyskach Olimpijskich 2022 w Pekinie. Miał 36 lat.„Wykonując swój obowiązek w strefie specjalnej operacji wojskowej, w czasie szturmu na Małyniwkę, zginął bohatersko nasz przyjaciel, dowódca oddziału desantowo-szturmowego Nikita Wasiljew” – można przeczytać na stronie Rosyjskiej Federacji Freestyle'u.Kontrowersje wokół śmierci „bohatera”Ukraińcy zauważyli przy okazji tego zdarzenia, że niektóre międzynarodowe organizacje sportowe przymykają oko na te fakty i nadal promują narrację o „apolitycznym” rosyjskim sporcie. Zobacz także: Polak walczy na wojnie po stronie Rosji. Wstrząsające wyjaśnieniaW samej Rosji śmierć Wasiliewa też wywołała wiele kontrowersji, a w mediach społecznościowych rozgorzała na ten temat gorąca dyskusja. Jedni uważają go za bohatera, który całe swoje życie poświęcił ojczyźnie, inni za głupca, który na ochotni8ka zgłosił się do bezsensownej wojny.