Śledczy pracują nad aktem oskarżenia. Europoseł Grzegorz Braun usłyszał zarzuty popełnienia siedmiu przestępstw w tym naruszenia nietykalności Łukasza Szumowskiego, niszczenia mienia m.in. choinki bożonarodzeniowej czy sprzętu nagłaśniającego oraz osławionego ataku gaśnicą na świece chanukowe w Sejmie. Politykowi grozi do 5 lat więzienia. „Dziś w Prokuraturze Okręgowej w Warszawie odbyły się czynności procesowe z Grzegorzem Braunem. Podejrzany Grzegorz Braun nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów, kwestionując zasadność zarzutów, złożył obszerne wyjaśnienia i odpowiadał na pytania. Za najpoważniejsze z czynów grozi podejrzanemu do 5 lat więzienia” – powiedział portalowi TVP.Info prok. Piotr Skiba, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie. Dwa zarzuty dotyczą wydarzenia w budynku Narodowego Instytutu Kardiologii – Państwowego Instytutu Badawczego, gdy 1 marca 2022 r. w czasie pandemii Braun wszedł do szpitala z grupą osób, nikt z nich nie miał maseczek, wtargnął na spotkanie dyrekcji placówki i zaatakował jej dyrektora dr. Łukasza Szumowskiego. Grzegorz Braun jest podejrzany o: „naruszenie nietykalności cielesnej Łukasza Szumowskiego w związku z pełnieniem przez niego obowiązków służbowych, a także stosowania przemocy fizycznej w celu zmuszenia do określonego zachowania”. Kolejny zarzut dotyczy „pomówienia Łukasza Szumowskiego za pomocą środków masowej komunikacji, że znajduje się on w stanie po użyciu alkoholu, co mogło poniżyć go w opinii publicznej”. Czytaj także: Grzegorz Braun straci immunitet? Wniosek już w Parlamencie Europejskim Choinka, wykład i atak gaśnicą Śledczy zarzucają także europosłowi dwa czyny chuligańskie: „uszkodzeniu choinki bożonarodzeniowej wraz ze zdobieniami, stanowiącej własność Stowarzyszenia Sędziów Polskich Iustitia oddział w Krakowie i Stowarzyszenia Sędziów Themis, powodując szkodę o wartości 1.400 zł” oraz „uszkodzenie sprzętu nagłaśniającego oraz sprzętu elektronicznego o wartości 2.569 zł na szkodę Niemieckiego Instytutu Historycznego”. A nadto nieopuszczenie siedziby wspomnianego instytutu wbrew żądaniu dyrektora placówki. Chodzi o zdarzenie w Niemieckim Instytucie Historycznym z 30 maja 2023 r., gdzie Braun zablokował wykład o Holokauście oraz o incydent 23 stycznia 2023 r. w krakowskim sądzie, z którego wyniósł ustawioną tam przez sędziów choinkę, po czym wrzucił ją do kosza. Prokuratura bardzo poważnie potraktowała działania Grzegorza Brauna z grudnia 2023 r. Wtedy przy pomocy gaśnicy zgasił w Sejmie świece chanukowe, atakując pianą kobietę, próbująca mu przeszkodzić. Polityk odpowie przed sądem za „w dniu 12 grudnia 2023 roku na terenie Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej dokonał publicznego znieważenia grupy ludności z powodu jej przynależności wyznaniowej, poprzez wypowiadanie słów: „tacy jak pani to wstyd, nie powinno was” być oraz złośliwe przeszkodzenie publicznemu wykonywaniu aktu religijnego zapalenia świec w świeczniku Chanukija i publiczne znieważenie przedmiotu czci religijnej, polegające na zgaszeniu przy użyciu gaśnicy zapalonych świec w świeczniku Chanukija, czym obraził uczucia religijne wyznawców judaizmu”, a także „naruszeniu nietykalności cielesnej osoby podejmującej interwencję na rzecz ochrony porządku publicznego, powodując lekki uszczerbek na zdrowiu”. W maju br. śledczy otrzymali z Parlamentu Europejskiego zgodę na przedstawienie powyższych zarzutów. To jednak nie koniec kłopotów kontrowersyjnego polityka. – Jest to ostatnia zaplanowana czynność procesowa z udziałem podejrzanego Grzegorza Brauna w tej sprawie przed skierowaniem aktu oskarżenia – dodał prok. Skiba. Czytaj także: Antysemickie wypowiedzi Brauna. Jest ruch prokuraturyKolejne zarzuty w kolejce Grzegorz Braun, który w styczniu 2025 r. został usunięty z Konfederacji, obecnie jest wykluczony z obrad PE w związku z jego wypowiedzią podczas debaty o płciach oraz zakłóceniem obchodów Międzynarodowego Dnia Pamięci o Ofiarach Holokaustu. Przedmiotem postępowania prokuratury są też inne sprawy z udziałem Brauna, m.in. w sprawie pozbawienia wolności lekarki w szpitalu w Oleśnicy. 16 kwietnia Braun wtargnął do tej placówki i próbował uniemożliwić pracę ginekolożce Gizeli Jagielskiej. Lekarka ta przeprowadziła aborcję w 36. tygodniu ciąży u pacjentki w ciężkim stanie psychicznym. Braun powiedział, że w szpitalu dokonywał „obywatelskiego zatrzymania”, tymczasem będąca na dyżurze lekarka nie mogła dotrzeć do swoich pacjentek. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Oleśnicy. W czerwcu Prokurator Generalny przekazał do Parlamentu Europejskiego wniosek o wyrażenie zgody na pociągnięcie europosła Grzegorza Brauna do odpowiedzialności karnej m.in. w związku z wydarzeniami w szpitalu w Oleśnicy. Prokuratura prowadzi też postępowanie w sprawie znieważenia Żydów oraz nawoływania do nienawiści w związku z wypowiedzią Brauna z debaty prezydenckiej zorganizowanej 28 kwietnia przez dziennik „Super Express”. Inne postępowanie, zarówno policji, jak i prokuratury, o którym prowadzone jest w sprawie spotkania wyborczego Brauna 30 kwietnia w Białej Podlaskiej, gdy z budynku urzędu miasta zdjęta została flaga Ukrainy - zawieszona tam w geście solidarności z tym państwem walczącym z rosyjską agresją. Czytaj także: Prokuratura idzie po Brauna. Śledczy ścigają go za zadymę w szpitalu