Mocna wypowiedź. Prezydentura Andrzeja Dudy dobiegnie niedługo końca i regularnie wraca pytania: co dalej? Głowa państwa komentuje pogłoski na temat ewentualnej posady szefa rządu. Po 10 latach w Pałacu Prezydenckim Andrzej Duda mógłby – jak wielu przed nim – udać się na polityczną emeryturę. Jak swoją przyszłość widzi odchodzący prezydent? Pewnego rodzaju deklaracja padła podczas wywiadu dla „Gościa Niedzielnego”.„Gdyby mi taką propozycję złożono, tobym się nie wahał”Prezydent zapytany w wywiadzie dla „Gościa Niedzielnego” o plany na przyszłość po odejściu z urzędu podkreślił, że „uczestnictwo w wyborach parlamentarnych jest wykluczone”.CZYTAJ TEŻ: Hołownia krytycznie o impasie ws. TK. „To trwa już zbyt długo”„Natomiast gdyby były jakieś inne wyzwania. Mogłoby się na przykład zdarzyć, że byłaby potrzeba znalezienia premiera łączącego nowe porozumienie koalicyjne. Gdyby mi taką propozycję złożono, tobym się nie wahał” – powiedział prezydent Duda.Dopytywany czy jakieś propozycje są kierowane w jego stronę, odpowiedział krótko: „Nie są”.Konserwatysta nie będzie brylował w międzynarodowych strukturach?Poruszono również kwestię międzynarodowych propozycji, co Andrzej Duda komentuje stanowczo: „Nie ma dziś na świecie, przynajmniej na razie, klimatu politycznego sprzyjającego temu, żeby politycy o profilu konserwatywnym zajmowali miejsca w ważnych instytucjach międzynarodowych”.Dodaje jednak, że gdyby sytuacja się zmieniła, podjąłby wyzwanie, aby jak najwięcej zdziałać dla Polski.CZYTAJ TEŻ: Wzrasta sprzeciw wobec rządu. Deklaruje go prawie połowa badanych