Z ostatniej chwili. W pomieszczeniu technicznym na poziomie -1 stacji metra Racławicka znów pojawił się dym. Jak ustaliło TVP3 Warszawa, objął transformatory, które nie paliły się w nocy z poniedziałku na wtorek. – Doszło do krótkotrwałego zadymienia – powiedziała w rozmowie z portalem TVP.Info rzeczniczka metra Anna Bartoń. – Dym pojawił się w pomieszczeniu techniczny na poziomie -1 – poinformował Łukasz Zagdański z zespołu prasowego Komendy Miejskiej PSP m.st. Warszawy. Jak dodał, nie udało się namierzyć źródła zadymienia. Obejmuje ono transformatory, które nie paliły się w nocy z poniedziałku na wtorek, kiedy to na stacji doszło do pożaru.Na miejscu pracuje siedem zastępców straży pożarnej. Zgłoszenie wpłynęło od służby dyżurnej metra warszawskiego Kolejne zadymienie na stacji Racławicka– Doszło do krótkotrwałego zadymienie, nie było zagrożenia – dodała w rozmowie z portalem tvp.info rzeczniczka metra Anna BartońJak kursuje metro?Pociągi na pierwszej linii metra kursują obecnie w pętli na odcinku Kabaty-Wilanowska oraz na trasie Centrum–Młociny i Młociny–Świętokrzyska. Z ruchu wyłączone są stacje: Politechnika, Pole Mokotowskie, Racławicka, Wierzbno.