W tle transakcja warta miliardy. Najpierw chciał 10 miliardów dolarów odszkodowania, później podwoił swoje żądania i domagał się likwidacji popularnego w USA programu telewizyjnego „60 Minutes”. Dobiegła końca głośna przepychanka Donalda Trumpa ze stacją telewizyjną CBS News. A poszło o wywiad, którego udzieliła tam… Kamala Harris. Sprawa ma podwójne dno i budzi ogromne kontrowersje. W listopadzie 2024 roku – gdy za Oceanem trwała kampania wyborcza – Donald Trump pozwał należącą do Paramount stację CBS News. Poszło o wywiad w popularnym programie „60 Minutes”, którego udzieliła tam jego przeciwniczka Kamala Harris. Dlaczego Trump pozwał CBS News?W pozwie Trump napisał, że stacja „zatuszowała” słabość kandydatki i przekroczyła „granicę między osądem w relacjonowaniu a manipulacją”. Nieuczciwość CBS News miała polegać na zmontowaniu jej wypowiedzi w kontekście dyskusji o wojnie na Bliskim Wschodzie. Prawnicy amerykańskiego miliardera przekonywali, że „doszło do naruszenia prawa stanu Teksas, zakazującego oszukańczych działań w prowadzeniu działalności gospodarczej”. CBS News zaprzeczyło zarzutom, twierdząc, że wywiad wprawdzie został zmontowany, ale nie zmienił on sensu wypowiedzi kandydatki Demokratów. Na dowód stacja wyemitowała „surową”, nieedytowaną rozmowę z Harris. Po stronie stacji telewizyjnej stanęła także duża część środowiska prawniczego, zaznaczając, że pozew uderza w podstawową swobodę Amerykanów – czyli Pierwszą poprawkę do Konstytucji Stanów Zjednoczonych, gwarantującą wolność religii, słowa, prasy, zgromadzeń i petycji. Trump nic sobie z tego nie robił. Co więcej, gdy wrócił do Białego Domu, podwoił swoje żądania do zawrotnej sumy 20 miliardów dolarów. – To, co mówiła Harris, było przerażające – przekonywał podczas krótkiego briefingu w czerwcu. Zobacz także: Trump nie zamierza dofinansować prestiżowej uczelni. „To kpina”W tle prawnej przepychanki trwał proces przejęcia Paramount Global przez Skydance Media. Warta 8 mld dolarów umowa sprzedaży czekała na akceptację Federalnej Komisji Łączności. Pikanterii sprawie dodawał fakt, że jedną z pierwszych decyzji Trumpa było powołanie nowego szefa komisji. Nominację otrzymał Brendan Carr, który później wielokrotnie deklarował, że „dokładnie przyjrzy się szczegółom umowy sprzedaży Paramount”. Ugoda z Trumpem albo zablokowanie sprzedażyTo podsyciło spekulacje, że Skydance nie otrzyma zgody na zakup, dopóki nie wyjaśni się sprawa z wywiadem w „60 Minutes”. Trump również udzielał dwuznacznych wypowiedzi. Publicznie poparł właściciela Skydance Davida Ellisona. – On jest świetny i na pewno sobie z tym poradzi. Wszyscy nieuczciwi dziennikarze zostaną zwolnieni – mówił.Wiadomo, że doszło do kilku nieformalnych spotkań pomiędzy Ellisonem a Trumpem. Jedno z nich miało miejsce podczas gali UFC.No i stało się. Paramount Global opublikowało oświadczenie, w którym zgadza się zapłacić 16 milionów dolarów prezydentowi USA. Środki nie trafią do jego kieszeni, tylko na konto fundacji, która ma zarządzać biblioteką Trumpa. W ramach ugody CBS News nie musi przepraszać, prostować treści programu ani wyrażać żalu z powodu wywiadu z Kamalą Harris. „Paramount kupił sobie pokój z Trumpem i administracją federalną” – ocenił „LA Times”. W międzyczasie z CBS News pożegnało się wielu czołowych dziennikarzy. W oświadczeniu napisali oni, że program „60 Minutes” podlega „zwiększonemu nadzorowi korporacyjnemu przez Paramount związanemu z chęcią uzyskania zgody od administracji Trumpa na zmiany właścicielskie”. Wcześniej podobny przelew na bibliotekę prezydenta USA musiała zlecić telewizja ABC News. To również był efekt ugody w procesie o zniesławienie. W marcu 2024 roku prezenter George Stephanopoulos podał, że ówczesny kandydat na prezydenta był uznany za winnego gwałtu na pisarce E. Jean Carroll. Więcej o tej sprawie przeczytasz TUTAJ.