Ukrainiec został wydalony. Szybka interwencja przypadkowej osoby w centrum Rybnika zapobiegła tragedii. Mężczyzna uniemożliwił kontynuowanie jazdy kompletnie pijanemu kierowcy, który łamał przepisy i stanowił ogromne zagrożenie w ruchu. Sprawca został wydalony z Polski. Do zdarzenia doszło w czwartek w Rybniku na ulicy Chrobrego. Kierujący oplem jechał całą szerokością jezdni, „pod prąd” w kierunku ulicy Kościuszki. Świadek, widząc sytuację, natychmiast wezwał na miejsce policjantów. Na miejscu stróże prawa sprawdzili stan trzeźwości kierującego. Okazało się, że 39-latek z Ukrainy miał blisko cztery promile alkoholu w organizmie i posiadał czynny zakaz prowadzenia pojazdów.Policjanci z wydziału ruchu drogowego zatrzymali kierowcę. Finalnie mężczyzna został przekazany funkcjonariuszom Straży Granicznej i deportowany do swojego kraju.Regularnie jeździł mając cztery promileTen sam kierujący został zatrzymany także 19 czerwca br. w Czerwionce – Leszczynach. Wówczas również kierował pojazdem pomimo czynnego zakazu prowadzenia pojazdów, mając blisko cztery promile alkoholu w organizmie.Zobacz także: Miał ponad 3 promile i pojechał po kolejny alkoholW wyniku podjętych czynności został wydalony z terenu Rzeczypospolitej Polskiej. Za popełnione przestępstwa grozi mu teraz do 5 lat więzienia.