W wielu regionach ponad 40 stopni. Południowa Europa zmaga się z falą upałów. W hiszpańskiej Andaluzji odnotowano rekordową temperaturę 46 stopni Celsjusza. Są informacje o ofiarach śmiertelnych. Zdaniem synoptyków antycyklon afrykański Pluto zacznie powoli ustępować w najbliższą sobotę, ale temperatura powróci do średniej dopiero w przyszłym tygodniu, przy czym spodziewane są gwałtowne burze i gradobicia.We Francji trwająca od kilku dni fala upałów ogarnęła już niemal cały kraj. W rekordowej liczbie departamentów ogłoszono podwyższony alert pogodowy z powodu ekstremalnych temperatur. Szczyt przewidywany jest na wtorek lub środę.„84 departamenty spośród 95 zostały objęte pomarańczowym alertem, co jest bezprecedensowe, jeśli chodzi o skalę” – oświadczyła francuska minister do spraw transformacji ekologicznej Agnès Pannier-Runacher.W wielu miastach podejmowane są w nadzwyczajne środki, by chronić mieszkańców przed upałami. „200 publicznych szkół będzie całkowicie lub częściowo zamkniętych w poniedziałek, wtorek i środę” – poinformowała minister edukacji Élisabeth Borne.Upały a zanieczyszczenie powietrzaW Paryżu, aby ograniczyć wzrost zanieczyszczenia powietrza, który zwykle towarzyszy upałom, zmniejszono dozwoloną prędkość na obwodnicy o 20 kilometrów na godzinę oraz ograniczono ruch ciężkich pojazdów. W Orleanie wprowadzono darmowy wstęp do klimatyzowanych muzeów, w Marsylii bez opłat można korzystać z miejskich basenów, a w Tuluzie przedłużono godziny otwarcia parków miejskich do późnych godzin wieczornych.We Włoszech placówki pogotowia ratunkowego w wielu regionach kraju zostały postawione w stan alarmu z powodu coraz większej liczby przyjęć osób, które słabną na ulicach i mają różne poważne dolegliwości w rezultacie temperatur sięgających 40 stopni. Dotyczy to także miast i miejscowości masowo odwiedzanych przez turystów.W skali kraju notuje się wzrost zgłaszających się i przywożonych karetkami osób o 15 procent. W Toskanii jest to nawet 20 procent. – Liczba wezwań wzrosła, zwłaszcza do osób starszych. Pierwsza fala upałów jest każdego roku najbardziej podstępna – wyjaśnił lekarz rodzinny z Rzymu Pier Luigi Bartoletti. Prasa odnotowuje, że podczas gdy w placówkach pogotowia rośnie liczba przyjęć, wielu z nich grozi zapaść z powodu braku personelu medycznego i pielęgniarskiego, który pogłębia się w okresie urlopów.Od kilku dni w większości włoskich miast obowiązuje najwyższy stopień alertu z powodu upałów, wprowadzony przez Ministerstwo Zdrowia. Oznacza on zagrożenie dla zdrowia całej populacji.Strefa zagrożeniaZ kolei w Hiszpanii aż 75 procent gmin objęto alertami zdrowotnymi, a ponad tysiąc z nich znajduje się w najwyższej strefie zagrożenia. Najbardziej dotknięte regiony to południe i południowy zachód, doliny rzek Ebro i Gwadalkiwir, a także część północnego wschodu. Temperatury na tych obszarach przekroczą 40 stopni Celsjusza w ciągu dnia, a nocą nie spadną poniżej 25.W gminie El Granado w Andaluzji w południowo-zachodniej Hiszpanii odnotowano w niedzielę rekordową temperaturę w czerwcu – 46 stopni Celsjusza. Do tej pory najwyższą temperaturę w czerwcu odnotowano w 1965 roku w Sewilli i wyniosła ona 45,2 stopnie. Nie licząc rekordu w El Granado, najcieplej było w Montoro w Kordobie (44 stopni) Fuentes de Andalucia (43,9), Moron de la Frontera (43,5) oraz Jaen (43,4).Wysokie temperatury w nocy uniemożliwiają prawidłowy wypoczynek i zwiększają ryzyko przegrzania. Ministerstwo Zdrowia i hiszpańska agencja meteorologiczna zaapelowały o ograniczenie ekspozycji na słońce około południa, odpowiednie nawodnienie oraz szczególną opiekę nad osobami starszymi i dziećmi.Tysiące ofiar upałówWedług danych Instytutu Zdrowia im. Karola III, od 1 lipca do 22 sierpnia ubiegłego roku w Hiszpanii odnotowano prawie 2,1 tys. zgonów z powodu upałów; najwięcej przypadków dotyczyło osób starszych.Instytut Morza i Atmosfery Portugalii (IPMA), rządowa agencja meteorologiczna tego kraju, wydała w niedzielę najwyższy, tak zwany czerwony alert w związku z zagrożeniem dla zdrowia i życia mieszkańców, spowodowanym przez 40-stopniowe upały.Jak poinformowała IPMA, największe zagrożenie występuje w niedzielę w dystrykcie Lizbony, a także w sześciu innych dystryktach środkowej i wschodniej Portugalii: Setubal, Beja, Evora, Portalegre, Santarem oraz Castelo Branco. Resort zdrowia wydał komunikaty, ostrzegające ludność przed przebywaniem na słońcu. Zaleciło też organizatorom wydarzeń plenerowych zapewnienie ich uczestnikom dostępu do wody pitnej i zacienionych przestrzeni.Przekraczające 40 stopni upały utrudniają strażakom walkę z dwoma dużymi pożarami lasów i łąk, które wybuchły na północny wschód od Lizbony.Czytaj więcej: Nadciąga fala upałów. Możliwe gwałtowne burze