Ostra reakcja brytyjskiego premiera. Antyunijny radykał Nigel Farage szykuje wprowadzenie do brytyjskiego rządu liderów biznesu, jeśli jego partia Reform UK wygra następne wybory – informuje „Financial Times”. Premier Keir Starmer, lider Partii Pracy, skwitował to stwierdzeniem, że Farage „nie ma pojęcia, o czym mówi”. Nigel Farage wraz ze swoją partią Reform UK ma poważne szanse na zwycięstwo w kolejnych wyborach parlamentarnych – wskazują najnowsze sondaże. Jeśli te prognozy się sprawdzą, „ojciec Brexitu” zostanie premierem i zamieszka na Downing Street 10.Wzbudzające kontrowersje ugrupowanie przyciąga wyborców ostrą narracją dotyczącą migracji oraz zapowiedziami cięć podatków. Ewentualne zwycięstwo Reform UK oznaczałoby pogorszenie relacji z krajami UE – ocenił dziennik „The Independent”.Sympatia do PutinaWielką niewiadomą byłaby również polityka wobec Moskwy – Farage słynie z sympatii do rosyjskiego zbrodniarza Władimira Putina.Według brytyjskiego dziennika „Financial Times”, partia Farage’a stara się pozyskać dla swoich planów gospodarczych „wpływowe osoby”, a sam polityk twierdzi, że „jest wielu wysokiej jakości ludzi, którzy chcą pomóc w odbudowie naszego kraju”.Po tym, jak pojawiły się te doniesienia, premier Keir Starmer skomentował, że Farage „nie ma pojęcia, o czym mówi”.CZYTAJ TAKŻE: To on wyprowadził Wielką Brytanię z UE. Farage oblany koktajlem