Przymiarki do przejęcia? Kanada powinna być 51. stanem USA, bo całkowicie na nas polega – oznajmił Donald Trump w telewizji Fox News. Zaznaczył, że USA wstrzymały rozmowy handlowe z sąsiadem ze względu na wprowadzone przez Kanadyjczyków podatki. To kolejna wypowiedź deprecjonując kanadyjskie państwo. Amerykański prezydent w tym celu często porównuje Kanadę do kolejnego stanu. W piątek Donald Trump powiadomił, że natychmiast zrywa negocjacje handlowe z Kanadą, bo kraj ten nie wycofał się z planów nałożenia podatku od usług cyfrowych. Prezydent USA zapowiedział, że w ciągu tygodnia poinformuje Ottawę o nowej stawce ceł na towary z tego kraju.– Kanada to bardzo trudny partner. Kocham Kanadę. Szczerze mówiąc, Kanada powinna być 51. stanem, bo całkowicie zależy od USA. My nie jesteśmy zależni od Kanady – oświadczył amerykański prezydent.Zobacz także: Trump nagle opuścił szczyt G7. Gromadzi doradców w Białym DomuKwestia GrenlandiiPrzypomnijmy, że prezydent USA zgłosił podobny pomysł względem Grenlandii. Powiedział, że USA „potrzebują jej”, w amerykańskim Departamencie Obrony powstał nawet pomysł jej siłowego przejęcia. Jednym z głównych powodów amerykańskiego zainteresowania Grenlandią są cenne surowce znajdujące się na wyspie. Wykorzystywane m.in. w przemyśle obronnym. Największa na Ziemi wyspa ma też strategiczne położenie.Perspektywa zagarnięcia minerałów oddaliła się jednak od USA, po popisaniu przez Grenlandię umowy na wydobycie surowców z przedsiębiorstwem Greenland Anorthosite Mining, w której udziały mają spółki grenlandzkie, duńskie i francuskie. Umowa obowiązuje przez następne 30 lat.Trump odniósł się także do sytuacji w Iranie i Izraelu. Powtórzył, że Teheran nie wywiózł wzbogaconego uranu z zaatakowanych przez USA obiektów jądrowych. Zapowiedział, że kolejne kraje mają dołączyć do tzw. Porozumień Abrahamowych. Są to zawierane przy współpracy z USA umowy normalizujące stosunki między Izraelem a państwami arabskimi.Zobacz też: Iran może szybko wrócić do prac nad bombą atomową. „Jeśli tylko zechcą”