Czy można grillować w parkach? Wakacje w pełni, a mieszkańcy miast chętnie korzystają z wypoczynku na świeżym powietrzu. Dla wielu sposobem na urozmaicenie lata w mieście jest spotkanie ze znajomymi przy grillu czy ognisku. Tymczasem pozostałym mieszkańcom przeszkadza dym i sterty śmieci. Skala zjawiska jest coraz większa, a wskazówek, jak pogodzić obie strony, nadal brak. W całej Polsce przepisy w tej sprawie są niejednoznaczne i panuje chaos prawny – w jednych miejscach grillowanie jest dozwolone, w innych nie. W obu przypadkach często bez uzasadnienia. Jednostki miejskie w dużej mierze wychodzą naprzeciw potrzebom i wyznaczają specjalne miejsca w parkach, lasach i terenach zielonych, gdzie można grillować lub rozpalić ognisko. Problem natomiast pojawia się tam, gdzie nie ma wyznaczonych miejsc, ale nie ma też zakazu.Warszawa miastem kontrastów W stolicy grillować można prawie w każdym parku, oprócz Ogrodu Krasińskich. Na problem zwróciła uwagę wiceprzewodnicząca Rady Warszawy z Klubu Lewica-Miasto Jest Nasze Melania Łuczak. W złożonej interpelacji do prezydenta miasta domaga się wprowadzenia jednolitych przepisów w parkach w całej Warszawie. „Mieszkańcy skarżą się, że po rozpoczęciu wiosny i cieplejszych dni w miejskich parkach i ogrodach, odwiedzający rozstawiają w ogromnej ilości grille. Stężenie dymu nie pozwala już na użytkowanie parku w jakikolwiek inny sposób, zapachem grilla przesiąkają mieszkania, a w parkach pozostawiana jest sterta śmieci. Miejskie parki i ogrody mają służyć w pierwszej kolejności odpoczynkowi na świeżym powietrzu, natomiast szary dym unoszący się nad parkiem lub ogrodem kompletnie to uniemożliwia” – pisze radna w interpelacji. Przywołuje dwa sprzeczne przykłady: Ogrodu Krasińskich w Śródmieściu, gdzie jest zakaz oraz parku Górczewska na Bemowie, gdzie zakazu wprowadzić nie można.Regulamin Ogrodu Krasińskich „w celu zapewnienia porządku, bezpieczeństwa życia i zdrowia na obszarze ogrodu zabrania palenia ognisk, grillowania, oraz używania materiałów pirotechnicznych i szkodliwych substancji chemicznych”.Druga strona medaluZupełnie inna sytuacja jest w przypadku Parku Górczewska. Mieszkańcy okolic stworzyli petycję, aby takowy zakaz wprowadzić. Do sprawy odniósł się Zarząd Dzielnicy Bemowo. Jak cytuje Łuczak, poinformował on, że „nie ma możliwości na definitywne rozwiązanie problemu grillowania nie tylko w parku Górczewska, ale również i w innych parkach warszawskich, ponieważ nie ma w naszym prawodawstwie przepisów, które regulowałyby wprost tę kwestię. Oprócz na terenach leśnych, gdzie jest zabronione używanie otwartego ognia (w tym grillowanie)”.W związku z tym radna zwróciła się do prezydenta miasta z pytaniem, na jakiej zasadzie Ogród Krasińskich ma regulamin, w którym zabrania się grillowania, a w innych parkach, co pokazuje przykład parku Górczewska, nie ma takiej możliwości. „W celu zapewnienia porządku, bezpieczeństwa życia i zdrowia, na obszarze warszawskich parków i ogrodów, podlegających m.st. Warszawy, taki regulamin powinien zostać wprowadzony w każdym parku i ogrodzie podlegającemu jednostkom miejskim m. st. Warszawy” – przekonuje Melania Łuczak. Czytaj też: Grillowanie bez mandatu. Gdzie rozpalić, by nie złamać prawa?Brak ogólnych przepisów przekłada się na pojedyncze przypadki W odpowiedzi na interpelację Dyrektor Koordynator ds. Zielonej Warszawy Magdalena Młochowska przekazała, że „powszechnie obowiązujące przepisy nie wprowadzają bezpośrednio zakazu palenia ognisk i grillowania w parkach”. Na wybranych terenach zieleni zarządzanych i administrowanych przez m.st. Warszawę wyznaczane są odpowiednio przygotowane miejsca na ognisko i do grillowania.„Rozpalanie ognisk i grillowanie (również w miejscu wyznaczonym) nie może prowadzić do naruszenia m.in. przepisów przeciwpożarowych, dotyczących zakłócenia ładu i porządku publicznego i ogólnie przyjętych reguł współżycia społecznego. Zabronione jest również spalanie odpadów, zanieczyszczania miejsc publicznych i powodowanie unoszenia się dymu nad drogi publiczne” – wskazała przy tym Młochowska.Ponadto zaznaczyła, że zakaz rozpalania ognisk i grillowania umieszczony w Regulaminie Ogrodu Krasińskich, nie jest przepisem porządkowym i nie stanowi podstawy do ukarania naruszających zakaz. Setki zgłoszeń do straży miejskiej Interwencje w kwestii palenia grilli i ognisk podejmują przede wszystkim funkcjonariusze Straży Miejskiej. Wobec sprawców wykroczeń są oni uprawnieni do udzielania środków oddziaływania wychowawczego, nakładania grzywien w postępowaniu mandatowym i kierowania wniosków o ukaranie do sądu. „W 2024 r. Straż Miejska otrzymała 131 zgłoszeń dotyczących grilli i 310 dotyczących ognisk, zaś w 2025 r. (od 1 stycznia do 18 maja) odpowiednio 66 i 147 zgłoszeń. Tam, gdzie było to potrzebne, zgłoszenia zakończyły się interwencją” – podkreśliła Młochowska. O sprawę zapytaliśmy Zarząd Zieleni m.st. Warszawy. „Spośród zarządzanych przez nas parków, tylko jeden (Ogród Krasińskich) posiada regulamin, który faktycznie zakazuje rozpalania ognisk lub grilli na jego terenie. W pozostałych parkach zakaz ten nie został wprowadzony, jednak nie oznacza to, że możemy grillować, jak chcemy. Apelujemy, by w pierwszej kolejności korzystać z miejsc wyznaczonych do tego rodzaju aktywności – palenisk, które znajdują się na plażach oraz terenach zieleni w różnych częściach Warszawy. Jeśli ktoś zdecyduje się rozpalić grilla poza tymi obszarami, to najważniejsze by robił to zgodnie z przepisami o porządku publicznym i bezpieczeństwie przeciwpożarowym (nie palił otwartego ognia), z dala od zadrzewienia i tak, by nie zakłócać wypoczynku innym użytkownikom parku, a po zakończonym pikniku – posprzątał po sobie. Zostawienie zaśmieconego terenu może grozić grzywną do 500 zł” – przekazała nam rzeczniczka prasowa Zarządu Zieleni m.st. Warszawy Karolina Kwiecień-Łukaszewska. Czytaj też: „Wcisnął” wojsku plastikowy sprzęt z Chin. Teraz wygrał kolejny przetargUrzędnicy zachęcają do grillowania w domu lub nad Wisłą, a na piknik do parku zapraszają z gotowymi potrawami. Nad Wisłą ZZW wyznaczył dla mieszkańców ponad 40 miejsc do grillowania i palenia ognisk. Kilka wyznaczonych miejsc jest również na terenach zarządzanych przez inne jednostki miejskie – Lasy Miejskie Warszawa, urzędy dzielnic.Warszawski Zarząd Zieleni podkreśla też, że jest w bieżącym kontakcie z mieszkańcami m.in. poprzez aplikację miejską 19115. „Nie dostajemy wielu skarg mieszkańców dotyczących grillowania” – wskazują urzędnicy. Wrocław testuje Zero WastePewien krok do przodu wykonał Wrocław, wprowadzając rozwiązanie tylko dla grillujących. Polanę Zero Waste w parku Grabiszyńskim wyposażono w dwa kosze wyłącznie na gorący popiół.Wrocławscy urzędnicy podkreślają, że do grillowania należy wybierać odpowiednie miejsca – wyznaczone stanowiska w parkach, miejskich lasach lub na innych terenach zielonych. Lista miejsc jest opublikowana na portalu wroclaw.pl. „Artykuł ten jest aktualizowany co roku. Na razie nie planujemy zmian w tym temacie” – przekazała nam Aleksandra Zienkiewicz z Zarządu Zieleni Miejskiej we Wrocławiu. Dodała też, że ostatnią znaczącą zmianą było wyznaczenie Polany Zero Waste w parku Grabiszyńskim.Inicjatywa Polana Zero Waste ma na celu zachęcenie mieszkańców do zabierania ze sobą śmieci, które zostały po piknikach i posegregowania ich w domu.Miłośnicy grillowania muszą pamiętać, aby nie wrzucać gorącego węgla do zwykłych koszy na śmieci, co może skutkować np. podpaleniem kosza. W związku z tym ZZM wyposażył Polanę Zero Waste w parku Grabiszyńskim w dwa specjalne kosze, do których można wyrzucać wyłącznie gorący popiół i jednorazowe grille. W Krakowie zlikwidowano miejsce do grillowania uchwałą Rady MiastaKrakowscy urzędnicy zwracają uwagę, że opinie mieszkańców są podzielone. „Na terenach zarządzanych przez Zarząd Zieleni Miejskiej w Krakowie wyznaczone są dwa miejsca do grillowania – w Parku Zakrzówek oraz w Parku Krowoderskim. Obie lokalizacje wyposażone są w odpowiednią infrastrukturę, taką jak kosze na popiół. Ponadto ZZM wyznaczył jeszcze dwa miejsca na legalne ognisko w krakowskich lasach. Są to Las Witkowicki oraz Las Mogilski. Cieszą się one dużą popularnością, a organizacja ogniska w wyznaczonych tam miejscach podlega ściśle określonej procedurze” – przekazała nam rzeczniczka prasowa Zarządu Zieleni Miejskiej w Krakowie Aleksandra Mikolaszek. Jak dodała, „co do zasady grillowanie w Krakowie przy użyciu lekkich rusztów/grilli nie jest zakazane, należy jednak pamiętać, że zarządcy terenów, administracje budynków, spółdzielnie mieszkaniowe, czy wspólnoty mogą ustalać swoje zasady”. Pytana, czy przepisy w tej sprawie będą się zmieniały w najbliższym czasie rzeczniczka wskazała, że ZZM nie jest organem ustawodawczym. „Wprowadzenie możliwości grillowania w kolejnych krakowskich parkach spotyka się z różnymi opiniami, ponieważ rozpalenie grilla najczęściej jest uciążliwe dla innych użytkowników. Taka sytuacja miała miejsca, chociażby w Parku Bagry Wielkie, gdzie wyznaczone wcześniej miejsca do grillowania zostały uchwałą Rady Miasta zlikwidowane na prośbę mieszkańców oraz użytkowników tej przestrzeni” – przekazała w odpowiedzi.„Z powodu tego, że głosy są podzielone, ewentualne, nowe miejsca do grillowania muszą być bardzo rozsądnie dobrane pod kątem lokalizacji, tak aby nie stanowiło ono uciążliwości dla pozostałych użytkowników danej przestrzeni” – wyjaśniła rzeczniczka.Czytaj też: Jak radzić sobie z alergiami sezonowymi? Domowe sposoby i lekiW Poznaniu grillują nad rzekąZarząd Zieleni Miejskiej w Poznaniu odsyła do oficjalnej informacji i podkreśla, że nic się w tej sprawie nie zmieniło.W stolicy Wielkopolski grill poza własnym podwórkiem można rozpalić także na określonych, ogólnodostępnych miejskich terenach. W granicach Poznania są również wyznaczone miejsca, gdzie możliwe jest zorganizowanie ogniska.Do rosnącej z roku na rok popularności terenów nadwarciańskich z pewnością przyczynia się fakt, że nad brzegiem rzeki można rozpalić grilla (ze względów bezpieczeństwa zakazem objęte są tereny poza mostami). Organizując tam piknik, należy pamiętać, żeby resztki pochodzące z paleniska umieścić w specjalnych pojemnikach na żar, a pozostałe odpady w odpowiednich kontenerach.Grillować można także na terenach zarządzanych przez Poznańskie Ośrodki Sportu i Rekreacji – w określonych strefach na miejskich kąpieliskach nad dwoma jeziorami. ZZM również udostępnia tereny, gdzie można zorganizować ognisko: na polanie biwakowej przy parku Szelągowskim, przy ściance wspinaczkowej przy ul. Hlonda oraz na Szachtach. Zorganizowanie ogniska jest także możliwe w lasach komunalnych, w wyznaczonych do tego punktach – przekazał Zarząd Zieleni Miejskiej w Poznaniu. Katowice: mieszkańcy grillują zgodnie z zasadamiW katowickich parkach zarządzanych przez Zakład Zieleni Miejskiej grillowanie jest dozwolone na określonych zasadach. „Grillować można w miejscach do tego wyznaczonych – specjalnie przygotowanych altankach lub na polanach grillowych. Po zakończeniu pikniku każdy uczestnik ma obowiązek posprzątać po sobie i wyrzucić odpady do odpowiednich pojemników. Warto pamiętać, że pełną odpowiedzialność za przebieg grillowania ponosi jego organizator” – wyjaśnia Malwina Kaczor z Katowickiej Agencji Wydawniczej. Jak podkreśla, „obowiązujące regulaminy są niezmienne od lat i zawierają sprawdzone zasady dotyczące bezpiecznego grillowania. Można je znaleźć w każdym parku na czytelnych tablicach informacyjnych. W ostatnim czasie do Zakładu Zieleni Miejskiej nie wpłynęły żadne skargi związane z grillowaniem, co pokazuje, że mieszkańcy korzystają z tej formy wypoczynku odpowiedzialnie i zgodnie z zasadami”. Jednocześnie przypomina, że rozpalanie ognisk jest zabronione. Czytaj też: Kiełbasa zamiast obietnic. Australijski fenomen wyborczyGdańsk zabrania grillowania w parkach zabytkowychW Gdańsku grillowanie jest dozwolone w niektórych parkach oraz na terenach zielonych. Są miejsca wyposażone w gotowe ruszty, dostępne bez rezerwacji. W innych lokalizacjach można legalnie korzystać z własnego sprzętu.Dla bezpieczeństwa i ochrony przyrody zakaz grillowania i rozpalania ognisk obowiązuje m.in. w gdańskich parkach zabytkowych oraz na placach zabaw.„Jeśli chodzi o zasady grillowania, to przede wszystkim nie należy pozostawiać ognia bez nadzoru. Należy również po sobie posprzątać i wygasić popiół, jak również stawiać gorących tacek bezpośrednio na trawie czy stole piknikowym. Apelujemy również do mieszkańców o poszanowanie naszej wspólnej przestrzeni, czyli o pozostawienie jej w takim stanie, jaką chcielibyśmy ją zastać. Obecnie nie ma planów zmian tych regulacji” – przekazał Konrad Marciński z Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni.Łódź: mieszkańcy się nie skarżąNa terenie łódzkich parków i zieleńców znajduje się obecnie kilkanaście specjalnie oznaczonych miejsc do grillowania. Są tam ustawione kosze przeznaczone na popiół i odpady o wysokiej temperaturze.Wśród miejsc, w których łodzianie mogą legalnie grillować są parki, skwery i obiekty rekreacyjne. Są też odpłatne miejsca ogniskowe, takie jak Ogród Botaniczny i Las Łagiewnicki. Urzędnicy zaznaczają, że strefa grillowania nie obejmuje całego terenu danego parku/zieleńca, a jedynie miejsca oznakowane, gdzie stoją specjalne kosze. Za grillowanie w niedozwolonym miejscu grozi mandat w wysokości od 500 zł do 5 tys. zł.„Nic nam nie wiadomo odnośnie zmiany przepisów w tym zakresie. Wydział Zieleni Publicznej w ZZM nie odnotował w ostatnim okresie skarg mieszkańców na grillowanie” – przekazał Dominik Patora z Zarządu Zieleni Miejskiej w Łodzi.Wygląda na to, że przepisy prawne, które jasno regulowałyby kwestię grillowania i rozpalania ognisk, nie pojawią się szybko. Przeciwnikom procederu pozostaje zgłaszanie spraw odpowiednim służbom. Jednak ewentualne kary, ze względu na niejasność przepisów, zależą w dużej mierze od podejścia osób kontrolujących. Czas pokaże, czy złożona w Warszawie interpelacja doprowadzi do zmiany nastawienia urzędników. Czytaj też: Lasy zagrożone pożarami. Sytuacja jest poważna