Ważny skrawek ukraińskiej ziemi. „Siły rosyjskie przejęły kontrolę nad cennym złożem litu w obwodzie donieckim na wschodzie Ukrainy, pozbawiając kraj kluczowego zasobu” – napisał dziennik New York Times. „Tereny bogate w złoża litu, tuż za wsią Szewczenko w zachodnim Doniecku, zostały zdobyte w ostatnich dniach, według map pola bitwy przygotowanych przez niezależne grupy śledzące rosyjskie postępy za pomocą geolokalizowanych materiałów filmowych z walk. Wojska Moskwy przejęły ważny skrawek ziemi w ramach swojej letniej ofensywy, która przyniosła regularne zyski w całym Doniecku” – czytamy.Cenny metal w elektroniceW czwartek rosyjskie ministerstwo obrony oświadczyło, że przejęło Szewczenko. Ukraiński portal analityczny DeepState, mapujący ruchy wojsk, zaktualizował mapę i widać na niej, że większość tego miasteczka kontrolują Rosjanie. Armia Putina miała też wejść do miejscowości Wełyka Nowosiłka.Czytaj także: Producent telefonów tworzy... auto. 300 tysięcy zamówień w godzinęO sprawie wejścia Rosjan na kluczowe gospodarczo tereny napisał też francuski dziennik „Le Figaro”, który określił lit mianem „białego złota”. Metal ten jest cenny, bo służy m.in. do produkowania baterii do różnych urządzeń elektrycznych, np. samochodów czy smartfonów. Dlatego tak wiele państw walczy o kontrolę nad jego złożami.Jak tłumaczy autor artykułu, lit nie jest prosty w wydobyciu, a obecnie większość tego metalu pozyskuje się z dna jezior, co jest procesem kosztownym. Mimo że w Ukrainie są co najmniej cztery miejsca, gdzie jest go dużo, to właśnie Szewczenko ma złoża, gdzie lit jest najczystszy, a więc najbardziej wartościowy i w miarę prosty w wydobyciu.500 tys. ton ukraińskiego lituBadaczki Switłana Wasyłenko i Uliana Naumenko z ukraińskiej narodowej akademii nauk, tuż przed początkiem pełnej inwazji Rosji w Ukrainie, przeprowadziły badanie, analizując złoża metali rzadkich w kraju.„Ukraina miała duże szanse stać się jednym z głównych producentów litu na świecie” – oceniły badaczki i według nich zasoby wynoszą ok 500 tys. ton. To więcej niż posiada Portugalia, która ma największe rezerwy tego surowca w UE.Czytaj także: Megafuzja na rynku paliw? Media: Shell zaczął rozmowy z BPWśród czterech miejsc, gdzie są zasoby litu, żadne nie jest eksploatowane. Dwa są na zachodzie Ukrainy (Połochiwske i Dobra), a dwa na wschodzie kraju (Kruta Balka i Szewczenko) i są obecnie pod kontrolą wojsk rosyjskich.Problem dla umowy z USA o minerałach„Le Figaro” zauważył, że rozpoczęcie wydobycia w czasie wojny jest niesamowicie trudne i raczej niewykonalne. Nawet po wojnie mogłoby być wciąż utrudnione, a już na pewno kosztowne. Prezydent USA Donald Trump na początku kadencji był bardzo zainteresowany metalami rzadkimi w Ukrainie i zawarł z nią umowę, która daje USA pierwszeństwo w dostępie do zasobów.Jednak zajęcie tych ważnych terenów może stanowić problem w realizacji porozumienia, jak ocenił w „New York Times” Mychajło Żernow, dyrektor w Critical Metals Corp, amerykańskiej spółce, która posiadała licencję na eksploatację złoża Szewczenko.– Jeśli wojska rosyjskie pójdą dalej i zdobędą coraz więcej terytoriów, będą kontrolować coraz więcej złóż mineralnych. To jest problem dla tej umowy – powiedział Żernow. Złoże to jest pierwszym, które trafiło w ręce Rosjan od czasu podpisania umowy.Złoża takiego litu wywołały górniczy boom w Australii„Ukraińscy urzędnicy widzą w umowie drogę do zabezpieczenia długoterminowego amerykańskiego wsparcia dla ich kraju dotkniętego wojną. W wyraźnej próbie pokazania administracji Trumpa, że umowa może przynieść szybkie rezultaty, ukraiński rząd zatwierdził w ubiegłym tygodniu pierwsze kroki w celu otwarcia dużego państwowego złoża litu na prywatne inwestycje” – napisał „NYT”.Czytaj także: Tak działał algorytm Ubera. Ceny na niekorzyść kierowców i pasażerówNatomiast „Le Figaro” przypomniał, że administracja Trumpa nie wykluczyła współpracy z Rosją w wydobyciu metali rzadkich. Zachęcał do tego sam rosyjski dyktator, który w lutym próbował destabilizować amerykańsko-ukraińskie rozmowy.– Jesteśmy gotowi pracować z zagranicznymi parterami, w tym Amerykanami, w obszarze ziem rzadkich – przekonywał Putin.„New York Times” zwrócił uwagę, że Ukraina ma jeszcze dwa inne duże rezerwy litu dostępne do zagospodarowania, oba zlokalizowane w centralnej części kraju, daleko poza obecnymi liniami frontu. Jednak złoże Szewczenki wyróżniało się jakością rudy, składającej się głównie ze spodumenu. Minerał ten zawiera wysokie poziomy litu, co okazało się ważnym czynnikiem napędzającym rozkwit sektora górniczego Australii.